Najpierw Polska, teraz Ukraina - Rosja nie będzie importować soków
Rosyjska federalna służba ochrony konsumentów (Rospotriebnadzor) z dniem 29 lipca zabroniła wwozu na terytorium kraju soków z Ukrainy, w tym soków dla dzieci - poinformowano dziś na jej stronie internetowej.
Przyczynę wprowadzenia zakazu wyjaśniono tym, że ukraińskie soki nie mają państwowej rejestracji na zgodność z wymogami technicznymi Unii Celnej, tymczasem na etykietach jest umieszczony jej wspólny znak.
Na początku tygodnia Rosja wstrzymała import z Ukrainy konserw warzywnych, owocowych i rybnych z powodu umieszczania na ich etykietach nieprawdziwych danych jakościowych. Ogłosiła też zakaz sprowadzania z tego kraju mleka oraz produktów mlecznych z powodu śladowych zawartości antybiotyków.
Rosja stanowi kluczowy rynek zbytu dla eksportu Ukrainy; w ubiegłym roku na Rosję przypadało 24 proc. ukraińskiego eksportu.
Rosja jest często oskarżana o używanie restrykcji handlowych w charakterze sankcji wobec krajów, z którymi jej relacje się pogarszają. W przeszłości wprowadziła m.in. zakaz importu win gruzińskich czy produktów mlecznych z dawnych republik bałtyckich. Na początku lipca ograniczyła import mięsa z Mołdawii, co przez Unię Europejską zostało potraktowano jako odwet za podpisanie przez ten kraj umowy stowarzyszeniowej z UE.
Od 1 sierpnia Moskwa wprowadziła "czasowe ograniczenia wwozu do Rosji z Polski" owoców i warzyw. Minister rolnictwa Marek Sawicki uznał embargo na import z Polski za represje polityczne.
Unię Celną tworzą Rosja, Białoruś i Kazachstan. Ukraina była wielokrotnie zapraszana do tego gremium, lecz wybrała stowarzyszenie z Unią Europejską.
(PAP)