
Kompromitacja rządu! Bosak: Ponad 1000 tirów uwięzionych na Białorusi
Wicemarszałek Sejmu, lider Konfederacji Krzysztof Bosak zapowiedział we wtorek interwencję ws. ponad tysiąca ciężarówek należących do polskich przedsiębiorców, które według niego miały zostać „uwięzione” na Białorusi w wyniku zamknięcia granicy. Według informacji MSWiA, chodzi o 130 pojazdów.
Od 12 września wszystkie przejścia graniczne z Białorusią są zamknięte do odwołania.
Zawieszenie ruchu granicznego z Republiką Białorusi obowiązuje w obu kierunkach – wyjazdu z Polski na Białoruś i wjazdu do naszego kraju. Dotyczy zarówno transportu samochodowego, jak i pociągów towarowych. Ma to związek z niedawno zakończonymi rosyjsko-białoruskimi manewrami wojskowymi „Zapad-2025”.
Co robi premier?
Bosak we wtorek na konferencji prasowej przed kancelarią premiera zapowiedział interwencję ws. „ponad tysiąca ciężarówek uwięzionych przez polski rząd na Białorusi”.
Polski rząd dokonał zamknięcia granicy w taki sposób, że ponad tysiąc ciężarówek zarejestrowanych w Polsce, jeżdżących dla przedsiębiorstw zarejestrowanych w Polsce, (…) zostało zatrzymanych na Białorusi bez możliwości wyjazdu - powiedział polityk Konfederacji, podkreślając, że wraz z obecnymi na konferencji przewoźnikami oczekuje „natychmiastowego skorygowania tych decyzji przez premiera.
Straty od 350 do 100 euro dziennie!
Zdaniem Bosaka, ciężarówki nie mają możliwości powrotu do Polski przez żaden z sąsiednich krajów, co generuje straty przewoźników na poziomie 350 euro dziennie w przypadku standardowej naczepy oraz 1000 euro dziennie w wypadku chłodni. Ponadto - jak zauważył - białoruskie prawo umożliwia nakładanie kar za zbyt długi pobyt ciężarówek na ich terytorium, a nawet ich rekwirowanie, co miało się dziać w przeszłości.
Polska branża transportowa w coraz gorszym stanie pod rządami Tuska
Bosak powiedział, że zamknięcia granicy dokonano bez konsultacji z branżą przewozową, dając „zaledwie dwa dni” na opuszczenie Białorusi, co - jak podkreślił - jest zbyt krótkim czasem na pokonanie zaplanowanej trasy, rozładowanie auta i powrót do kraju.
Obecny na konferencji przedsiębiorca, członek RN i Konfederacji Rafał Mekler zaapelował do rządu o utworzenie „zielonego korytarza” w celu sprowadzenia ciężarówek do kraju. Jak mówił, chodzi o ok. 1500 ciężarówek, których wartość wraz z towarem oszacował na ok 200 mln zł.
Rzecznik MSWiA potwierdza, ale podaje inną liczbę samochodów
Rzecznik MSWiA Karolina Gałecka powiedziała PAP, że według informacji resortu chodzi o ok. 130 pojazdów, a mówienie o 1500 ciężarówkach oczekujących na granicy jest „powielaniem białoruskiej dezinformacji, co wprowadza opinię publiczną w błąd i powoduje niepokój”. Podkreśliła, że MSWiA ma świadomość, iż część kierowców oczekuje na granicy, dlatego resort bierze pod uwagę działalność przedsiębiorców i ich problemy.
Zamknięcie granicy polsko-białoruskiej jest podyktowane troską o bezpieczeństwo Polaków. Bezpieczeństwo jest priorytetem. Wielokrotnie informowaliśmy, że w momencie kiedy służby poinformują nas o braku zagrożenia, zamknięcie granicy nie będzie wydłużane - powiedziała Gałecka przypominając, że szef MSWiA Marcin Kierwiński przekazał w poniedziałek, że granica zostanie otwarta w miarę możliwości jak najszybciej.
Głos Kierwińskiego
Kierwiński 12 września zapewniał, że ruch graniczny zostanie wznowiony, gdy „będziemy pewni, że bezpieczeństwo Polaków jest zagwarantowane, że nie grożą nam żadne prowokacje, nie grożą nam żadne agresywne zachowania”. - Oczywiście, że ze względu na kwestie gospodarcze zrobimy wszystko, aby ten okres zamknięcia był jak najkrótszy. Ale decyzja, którą podpisałem, decyzja o zamknięciu przejść granicznych, to jest decyzja bez podania okresu, decyzja do odwołania - powiedział Kierwiński.
Minister był też pytany przez dziennikarzy o tych przewoźników, którzy twierdzą, iż nie zdążyli dojechać do granicy przed jej zamknięciem, uważając, że czasu było za mało. Kierwiński odpowiedział, że decyzja o zamknięciu została ogłoszona 9 września, czyli 2,5 dnia wcześniej, co dawało wystarczający czas na dostosowanie planów. Dodał, że przewoźnicy muszą korzystać z innych, alternatywnych przejść. Jakich?
»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Miliardowy przetarg ustawiony pod Niemców?
Bruksela już wyciąga ręce po nasze oszczędności
Złoto: pierwsza linia przetrwania
»»Terminal promowy w Gdyni w obcych rękach, czyli repolonizacja według Tuska – oglądaj w telewizji wPolsce24
pap, jb
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.