Informacje
Premier Donald Tusk / autor: PAP
Premier Donald Tusk / autor: PAP

Rząd przygotował "solidny kij", dla tych, którzy nie chcą iść do wojska

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 23 września 2025, 10:18

    Aktualizacja: 23 września 2025, 10:59

  • Powiększ tekst

W przypadku konfliktu zbrojnego polska armia wezwie każdego dorosłego Polaka, którego będzie potrzebowała. Bez względu na to, gdzie mieszka i jak długo tam przebywa. Pozwala na to znowelizowana ustawa o obronności kraju. Na opornych jest solidny kij - pisze we wtorek „Gazeta Wyborcza”.

Polacy mieszkający za granicą nie unikną mobilizacji w razie wojny

Jak podaje „GW”, dotychczas ustawa o obronie ojczyzny nie określała precyzyjnie, czy Polacy mieszkający za granicą muszą stawić się na wniosek mobilizacyjny w przypadku konfliktu zbrojnego na terenie RP. Zapisano w niej - jak czytamy - że w przypadku zasadniczej służby wojskowej nie powołuje się obywateli polskich, którzy stale zamieszkują za granicą przez okres co najmniej 2 lat i którzy nie posiadają miejsca pobytu stałego albo czasowego trwającego ponad 3 miesiące na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.

Gazeta zwraca uwagę, że o mobilizacji nie było jednak ani słowa.

Ale widmo konfliktu z Rosją sprawiło, że rząd w styczniu 2025 roku znowelizował i zaostrzył przepisy, które teraz nie pozostawiają złudzeń.

Każdy pomiędzy 18 a 60. rokiem życia

„W przypadku wojny powołanie może otrzymać każdy polski obywatel pomiędzy 18. a 60. rokiem życia. Bez względu na kraj zamieszkania i rezydencję podatkową. Wyjątkami są osoby, którym na służbę nie pozwala stan zdrowia, kobiety w ciąży lub opiekujące się dziećmi, osoby, których kwalifikacje lub zajmowane stanowiska są niezbędne dla zapewnienia obrony i bezpieczeństwa państwa, a także ci, którzy posiadają drugie obywatelstwo” - czytamy.

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Miliardowy przetarg ustawiony pod Niemców?

Bruksela już wyciąga ręce po nasze oszczędności

Złoto: pierwsza linia przetrwania

»»Terminal promowy w Gdyni w obcych rękach, czyli repolonizacja według Tuska – oglądaj w telewizji wPolsce24

pap, jb

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych