Informacje

Fot.sxc.hu
Fot.sxc.hu

Rząd zajmie się listami zastawnymi

Polska Agencja Prasowa

  • Opublikowano: 26 sierpnia 2014, 06:45

  • 1
  • Powiększ tekst

Dziś rząd zajmie się projektem założeń do nowelizacji ustawy o listach zastawnych i bankach hipotecznych, który miałby zachęcić do szerszego korzystania z tego instrumentu. Zdaniem resortu finansów korzyści odniesie cała gospodarka.

Listy zastawne to długookresowe papiery dłużne oferowane przez banki hipoteczne zwykle inwestorom instytucjonalnym. Ich zabezpieczeniem są wierzytelności hipoteczne.

W projekcie napisano, że celem zmian jest zniesienie barier dla ich emisji. Zdaniem MF emisja listów zastawnych pozwoli bankom m.in. wypełnić nakazy regulacyjne - obniżyć ryzyko wynikające z finansowania długoterminowych aktywów krótkoterminowymi pasywami. Problem polega na tym, że banki udzielają kredytów na długie okresy, a depozyty są przyjmowane na krótkie terminy.

Stwarza to istotne zagrożenie dla stabilności polskiego sektora bankowego, który posiada co prawda stosunkowo wysoką płynność krótkoterminową, ale płynność długoterminowa jest istotnie ograniczona -

zaznaczono w projekcie.

MF wskazało, że projekt przewiduje zmiany zwiększające poziom bezpieczeństwa wierzycieli z listów zastawnych. Według MF przyczyni się to do podniesienia ratingu tych papierów wartościowych oraz obniżenia kosztów finansowania dla banków. Jednocześnie zniesione zostaną aktualne bariery związane z atrakcyjnością listu zastawnego dla jego inwestorów.

Resort finansów zaproponował m.in. wprowadzenie obowiązku utrzymywania przez banki hipoteczne "ustawowego nadzabezpieczenia" listów zastawnych, w wysokości co najmniej 10 proc. wartości emisji. Banki będą musiały też utworzyć "bufor płynności" na zabezpieczenie obsługi odsetek od listów zastawnych.

Projekt zawiera regulacje ograniczające możliwość żądania przedterminowego wykupu listów zastawnych. Przewidziano też zmianę limitu emisji listów zastawnych na podstawie kredytów mieszkaniowych z poziomu 60 proc. do poziomu 80 proc. wartości nieruchomości. Projekt zakłada także zmiany w prawie upadłościowym, dotyczące m.in. zasad zaspokajania wierzycieli z listów zastawnych.

Regulacja ma na celu zwiększenie atrakcyjności polskich listów zastawnych. Wprowadzona w 1997 r. ustawa o listach zastawnych i bankach hipotecznych nie przyczyniła się do rozwoju tych długoterminowych papierów dłużnych -

napisano w projekcie.

Wskazano, że obecnie w Polsce listy zastawne pokrywają 0,7 proc. wartości udzielonych kredytów mieszkaniowych, podczas gdy w Czechach poziom ten wynosi 42 proc., a w niektórych krajach Europy Zachodniej sięga 100 proc.

Zaznaczono ponadto, że pakiet CRD IV (rozporządzeń unijnych dotyczących instytucji finansowych) przewiduje w najbliższej przyszłości zmiany w zakresie norm płynności długoterminowej. "Ulegnie znacznemu zwiększeniu obowiązek utrzymywania poziomu stabilnego finansowania, między innymi poprzez długoterminowe papiery dłużne, a brak ich rozwoju może się przyczynić bezpośrednio do konieczności zmniejszenia akcji kredytowej, co będzie miało bezpośrednie przełożenie na gospodarkę realną" - napisano.

W Ocenie Skutków Regulacji resort finansów przewiduje, że w perspektywie 5 lat od wejścia w życie zmian udział refinansowania listami zastawnymi nowych kredytów mieszkaniowych osiągnie poziom 20 proc., a w odniesieniu do całego portfela kredytów mieszkaniowych na rynku udział ten wyniesie 7 proc.

MF ocenia, że dzięki zmianom zwiększą się możliwości kredytowe firm. Założono, że połowa puli na dalszą akcję kredytową wynikającą wyłącznie z refinansowania kapitałem pozyskanym z emisji listów zastawnych zostanie przeznaczona na sektor przedsiębiorstw. Druga część zostałaby przeznaczona na kredytowanie celów mieszkaniowych osób fizycznych, co zwiększy wpływy przedsiębiorstw z branży budowlanej.

Poza realnymi wpływami finansowymi na sektor przedsiębiorstw rozwój akcji kredytowej będzie miał również przełożenie na całą gospodarkę i jej potencjalny wzrost -

napisano.

MF szacuje poza tym, że dzięki zmianom dodatkowe wpływy do budżetu w ciągu 10 lat od wejścia ich w życie wyniosą łącznie prawie 5 mld zł. Korzyści dla przedsiębiorstw obliczono w tym czasie na ponad 18 mld zł, a dla banków na ponad 6,6 mld zł.

(PAP)

Powiązane tematy

Komentarze