Wybory samorządowe blisko: HGW otworzyła ulicę dla ruchu. Po trzech latach powolnych prac remontowych. Od rana ulica krztusi się w korkach
Od dziś, po prawie trzech latach, ponownie dla ruchu została otwarta ul. Targowa na warszawskiej Pradze. Wrócą na nią autobusy. Tramwaje, ze względu na niedokończone prace, mają pojechać ul. Targową pod koniec października.
W związku z przywróceniem dla ruchu arterii od piątku zmienią się trasy autobusów kursujących na Pradze - informuje stołeczny ZTM. Targową pojadą autobusy linii 120, 125, 135, 162, 166, 169, 170, 226, 509 i 517. Inaczej będą również kursowały autobusy linii nocnych.
Jak powiedział rzecznik stołecznego ratusza Bartosz Milczarczyk, tramwaje na ul. Targową wrócą pod koniec października; trwają tam jeszcze prace związane z przywróceniem ruchu tramwajowego po budowie centralnego odcinka II linii metra.
"Przy tak dużej budowie jak metro nie wszystkie prace można prowadzić równolegle. Jak tylko budowniczowie metra zakończyli te związane z budową podziemnej infrastruktury, mogły się rozpocząć prace takie jak układanie torowiska, sieci trakcyjnej. Myślę, że pod koniec miesiąca, po 20 października tramwaje wrócą na ul. Targową" - powiedział Milczarczyk.
Pierwotnie planowano otwarcie ul. Targowej w środę późnym wieczorem. Ta data została przesunięta na noc z czwartku na piątek z powodu uszkodzenia podczas transportu sterownika sygnalizacji świetlnej.
Ul. Targowa na warszawskiej Pradze została zamknięta dla ruchu 15 października 2011 r. Powodem były prace związane z budową centralnego odcinka II linii metra.
We wtorek późnym wieczorem otwarto ul. Świętokrzyską, Prostą i Sokolą, które również przez ostatnie lata były zamknięte z powodu prac związanych z budową nowej nitki podziemnej kolejki.
Jednak od rana kierowcy stoją w gigantycznych korkach w al. Solidarności na warszawskiej Pradze. Ruchem kieruje policja, a miasto zapowiada zmianę sygnalizacji świetlnej. To efekt otwarcia w piątek, po prawie trzech latach, ul. Targowej.
Rzecznik stołecznego magistratu Bartosz Milczarczyk powiedział, że służby miejskie są na miejscu i starają się upłynnić ruch w al. Solidarności. "Problem polega na tym, że wielu kierowców pozostawiło samochody na prawym pasie Solidarności, który przed otwarciem Targowej był parkingiem. Teraz ten pas jest normalnym buspasem, przez co kierowcy autobusów musza omijać zaparkowane auta i wjeżdżać na pasy, które dedykowane są kierowcom" - wyjaśnił.
Rzecznik pytany, czy miasto będzie odholowywało zaparkowane samochody, poinformował, że na razie służby nie będą tego robiły. "Będziemy mieszkańcom na to zwracać uwagę. Na pewno będziemy korygować światła" - podkreślił.
Od rana kierowcy na praskim odcinku Solidarności stoją w kilometrowych korkach. Przejechanie ok. 500 metrów trasy zajmowało nawet godzinę.
PAP/ as/