Złoto dla zuchwałych!
Żadna sztuka kupić drogo, a sprzedać tanio. Prezes Mennicy Złota, Mirosław Mejer, podpowiada – prawdziwe pieniądze robią ci, którzy nie ulegają inwestycyjnej propagandzie Zachodu i stawiają na prawdziwe wartości!
"Największe instytucje Wschodu wykorzystują obecną, wyjątkowo atrakcyjną cenę złota, by w błyskawicznym tempie powiększyć swoje rezerwy. Tylko w tym roku Rosyjski Bank Centralny kupił ponad 70 ton kruszcu. Raczej nie po to, żeby na tym stracić..." – tłumaczy ekspert.
Tych, którzy mimo wszystko zastanawiają się, czy przy obecnych notowaniach warto jeszcze gromadzić złoto, zachęcamy do uważnej lektury. Oto dziesięć dowodów na to, że królewski metal nie powiedział jeszcze ostatniego słowa:
Malejąca podaż
Naturalne zasoby złota kurczą się z każdym dniem. Znane obecnie złoża kruszcu szacuje się na zaledwie 50 tys. ton. "To ponad trzykrotnie mniej niż udało się pozyskać w całej historii ludzkości" – zauważa ekspert. Dodatkowo, wydobycie złota staje się coraz trudniejsze i coraz bardziej kosztowne, co w przyszłości jeszcze mocniej przekładać się będzie na jego cenę.
Wysoki popyt inwestycyjny
Popyt na złote sztabki i monety bulionowe w 2013 roku wzrósł o 28 proc. w porównaniu do roku poprzedzającego, osiągając tym samym najwyższy wynik w historii (1654,1 t). To przede wszystkim rezultat ożywienia na rynkach wschodnich – Chińczycy i Hindusi kupują dziś złoto na potęgę!
Z atrakcyjnej ceny kruszcu skwapliwie korzystają także Europejczycy. Na Starym Kontynencie coraz większą popularnością cieszą się programy umożliwiające regularne zakupy kruszcu po korzystniejszej, tzw. średnioważonej cenie. W naszym kraju taką szansę daje inwestorom jedynie Mennica Złota.
"Program Systematycznego Gromadzenia Złota 'Emerytura' to innowacyjne rozwiązanie, które nie tylko zapewnia naszym klientom godziwą emeryturę, ale także pozwala im inwestować w kruszec na wyjątkowo dobrych warunkach. Nic dziwnego, że PSGZ szybko stał się bestsellerem na polskim rynku" – podkreśla Mejer.
Stabilny popyt przemysłowy
Złoto znajduje zastosowanie w wielu gałęziach przemysłu. Złote elementy znajdziemy m.in. w telefonach komórkowych, w sprzętach medycznych, a nawet w promach kosmicznych. "To doskonała wiadomość dla inwestorów. Ponieważ popyt przemysłowy kształtuje się niezależnie od notowań kruszcu, ich majątek zawsze będzie skutecznie zabezpieczony" – przekonuje Mirosław Mejer.
Wysoki popyt jubilerski
W Indiach złota biżuteria to coś więcej niż tylko kosztowna ozdoba. Hindusi uważają, że złoto ma oczyszczającą moc i chroni przed złem. Wierzenia te leżą u podstaw ogromnego popytu – za sprawą Indii w pierwszym kwartale 2014 roku popyt jubilerski na złoto osiągnął najwyższy poziom za ten okres od niemal dekady. A będzie jeszcze lepiej! Analitycy przewidują, że do roku 2018 popyt na złotą biżuterię w Indiach wzrośnie aż dwukrotnie.
Niski udział złota w rezerwach walutowych wielu banków centralnych
Prezes Mennicy Złota tłumaczy, że problem ten dotyczy przede wszystkim krajów rozwijających się. W przyszłości państwa te będą musiały dogonić złotą czołówkę, co zaowocuje wzmożonym popytem na kruszec, a tym samym – wzrostem jego ceny.
Dywersyfikacja portfela inwestycyjnego
Ponieważ złoto jest praktycznie nieskorelowane z innymi aktywami, idealnie nadaje się do dywersyfikacji portfela i skutecznie ogranicza ryzyko inwestycyjne. Zdaniem analityków, najrozsądniejszym posunięciem jest więc ulokowanie w królewskim kruszcu od 5 do 15 proc. swojego kapitału.
Zabezpieczenie przed inflacją
W przeciwieństwie do pieniędzy, złota nie da się sztucznie wyprodukować. Właśnie dlatego jest ono jedyną walutą, która na przestrzeni lat zachowuje wysoką siłę nabywczą. Oto przykład: w roku 2004 za uncję złota można było kupić ponad 1000 bochenków chleba. Dziesięć lat później, podczas gdy cena chleba wyrażona w złotówkach wzrosła o 86%, uncja złota pozwala na zakup ponad 1,5 tys. bochenków.
Zabezpieczenie przed sytuacjami kryzysowymi
Złoto jest bezpieczną przystanią podczas zamieszek, konfliktów zbrojnych i innych kryzysowych sytuacji. Słowem – zabezpiecza nas przed szaleństwem polityków i wojskowych. "Po atakach terrorystycznych z 11 września 2001 roku cena kruszcu zwiększyła się na rynku londyńskim z 215,5 do 287 USD tylko w ciągu jednego dnia" – zauważa Mejer. Co ważne, królewski kruszec może być pomocny także podczas katastrof naturalnych. Po przejściu huraganu Katrina cena złota wzrosła o 2,1 proc. w ciągu pięciu dni i o 6,3 proc. w ciągu 21 dni.
Płynna inwestycja
Złoto to najstarsza waluta świata. Symbol bogactwa i luksusu, a zarazem najbardziej uniwersalny środek płatniczy w historii. Ta ponadczasowa waluta - w przeciwieństwie do papierowego pieniądza - honorowana jest w każdym miejscu na świecie. To oznacza, że zawsze i wszędzie można z łatwością odsprzedać kruszec.
Wolność podatkowa
Stawki podatku VAT w Polsce są jednymi z najwyższych w Europie. Tymczasem złoto to jeden z niewielu towarów, który nie poddał się fiskusowi. A to jeszcze nie wszystko! Prezes Mennicy Złota przypomina, że już po sześciu miesiącach kruszec staje się wolny także od podatku Belki. "Gdy zechcesz sprzedać złoto, Twój zysk powiększy się więc o kolejne 19 proc." - wylicza Mejer.