Holandia, Starbucks i starcie o podatek - o co chodzi?
Decyzje władz Holandii w sprawie podatku dochodowego, odprowadzanego przez koncern Starbucks, mogły stanowić niezgodną z unijnym prawem pomoc publiczną - oceniła Komisja Europejska w opublikowanym dziś liście do holenderskiego rządu.
W liście KE wyjaśnia powody podjętej w czerwcu decyzji o wszczęciu dochodzenia w sprawie możliwych korzyści podatkowych, przyznanych przez władze Holandii koncernowi Starbucks, największej na świecie sieci kawiarni. Komisja bada, czy decyzje podatkowe nie stawiały tej firmy w uprzywilejowanej pozycji wobec innych uczestników rynku i tym samym nie zakłócały konkurencji.
Według KE holenderskie władze pozwoliły spółce zależnej koncernu o nazwie Starbucks Manufacturing EMEA BV na stosowanie skomplikowanego systemu kalkulacji podatku dochodowego, umożliwiającego zmniejszenie sumy, od której podatek był odprowadzany.
Część zysków firma miała wyprowadzać poprzez system opłat licencyjnych na rzecz spółki Alki LP, zarejestrowanej w Wielkiej Brytanii za licencje potrzebne w procesie produkcji i dostarczania kawy do punktów sprzedaży. W latach 2010-2012 wysokość opłat licencyjnych wynosiła od 1 mln do 12 mln euro.
40-stronicowy list Komisji, datowany na 11 czerwca, adresowany jest jeszcze do ówczesnego ministra spraw zagranicznych Holandii Fransa Timmermansa, który od początku listopada jest pierwszym wiceprzewodniczącym Komisji Europejskiej.
Zarówno rząd Holandii jak i koncern Starbucks podkreślają, że kwestionowane przez KE rozwiązania podatkowe były zgodne z prawem.
Oprócz tej sprawy Komisja bada też decyzje ws. podatku dochodowego od firm, jakie podejmowały władze Luksemburga odnośnie koncernów Amazon i Fiat Finance and Trade oraz Irlandii, gdzie z korzyści podatkowych mógł korzystać Apple.
W ub. tygodniu europejska prasa opublikowała wyniki międzynarodowego śledztwa dziennikarskiego, zgodnie z którymi 340 firm zawierało z władzami Luksemburskimi tajne umowy, pozwalające na znaczne zmniejszenie wysokości podatku dochodowego. Praktyki te były stosowane w latach 2002-2010, gdy premierem tego kraju był obecny szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker.
(PAP)