Komisja Europejska ujawni co ma na sieć Amazon
Decyzje Luksemburga dotyczące podatku dochodowego, który płacił w tym kraju internetowy koncern wysyłkowy Amazon, prawdopodobnie stanowią zakazaną przez prawo UE pomoc publiczną - wynika ze wstępnych ustaleń KE zawartych w ujawnionych dzisiaj dokumentach.
Śledztwo w tej sprawie prowadzone jest przez Komisję Europejską od października ubiegłego roku. Jednak dopiero teraz KE zdecydowała się na opublikowanie kilkunastostronicowej decyzji, w której zawarte są szczegóły tej sprawy.
Mówią one m.in. o metodologii, która pozwoliła na obniżenie wysokości podatków, jakie dzięki władzom Luksemburga płacił Amazon. Decyzja podatkowa władz tego kraju pochodzi z 2003 roku i ciągle obowiązuje. Dotyczy ona spółki zależnej Amazona - Amazon EU Sarl, która ma siedzibę w Luksemburgu i odnotowuje większość europejskich zysków Amazona.
Zgodnie z decyzją podatkową Luksemburga Amazon EU Sarl uiszczał opłatę licencyjną dla swojej spółki matki, co zmniejsza dochody, jakie podlegałyby opodatkowaniu. W konsekwencji większość europejskich zysków Amazona była wprawdzie księgowana w Luksemburgu, ale nie była tam opodatkowana.
"To tylko krok w trwającym dochodzeniu. Kolejne przewidują opublikowanie listu (z decyzją) w oficjalnym dzienniku urzędowym UE, co nastąpi w ciągu kilku tygodni. Później zainteresowane strony będą miały miesiąc, aby się do niego odnieść. Potem KE będzie kontynuowała dochodzenie i będziemy decydować o kolejnych krokach" - powiedział na dzisiejszej konferencji prasowej w Brukseli rzecznik KE ds. konkurencyjności Ricardo Cardoso.
W opublikowanym piśmie podkreślono, że KE na podstawie wstępnego śledztwa przyjmuje stanowisko, iż decyzje podatkowe Luksemburga są niedozwoloną przez unijne przepisy pomocą publiczną. Jeśli KE utrzymałaby takie stanowisko w konkluzjach swojego dochodzenia, Amazon musiałby zwrócić pomoc.
Według KE przyznane przez Luksemburg Amazonowi korzyści ekonomiczne, pozwalające na płacenie mniejszych podatków niż w przypadku innych spółek, może stawiać tę firmę w uprzywilejowanej pozycji wobec przedsiębiorstw, które obliczają swoje zyski zgodnie z zasadami rynkowymi.
"Te ustalenia to przełom w walce z dumpingiem podatkowym w UE. Zakładając, że będą utrzymane (w końcowym dochodzeniu), będą miały wpływ na wszystkie agresywne transakcje podatkowe zawarte pomiędzy międzynarodowymi korporacjami i krajami takimi, jak Luksemburg, Holandia i Irlandia" - oświadczył niemiecki europoseł Zielonych Sven Giegold.
Decyzja o wszczęciu śledztwa w tej sprawie była jedną z ostatnich, jakie podjęła KE w poprzednim składzie, zanim w listopadzie jej stery przejął były premier Luksemburga Jean-Claude Juncker.
Już po tym grupa dziennikarzy śledczych ujawniła, że w latach 2003-12 ponad trzysta firm - poza Amazonem m.in. Pepsi, Apple i Ikea - zawarło z władzami Luksemburga tajne umowy, dzięki którym płaciły bardzo niskie podatki. Wskutek takich praktyk państwa, gdzie przedsiębiorstwa te osiągały zyski, straciły miliardy euro niezapłaconych podatków.
Pod koniec grudnia KE podjęła decyzję o rozszerzeniu śledztwa dotyczącego praktyk podatkowych na wszystkie państwa UE. W czerwcu ubiegłego roku komisja otworzyła dochodzenia dotyczące decyzji w sprawie podatku dochodowego od firm, jakie wobec koncernów Apple, Starbucks i Fiat Finance and Trade podjęły Irlandia, Holandia i Luksemburg.
PAP/ as/