Duże inwestycje Azotów
Grupa Azoty do 2019 r. chce wybudować w Policach nową instalację propylenu - poinformowały władze spółki. Dzięki niej, przychody grupy mogą wzrosnąć o ok. 2 mld zł rocznie. Minister skarbu podkreślił, że inwestycja wpisuje się w proces reindustrializacji Europy.
Projekt o wartości 1,7 mld zł zakłada budowę instalacji do produkcji propylenu, bloku energetycznego oraz rozbudowę polickiego portu o terminal chemikaliów płynnych. Docelowo terminal obsługiwać będzie największe w Polsce statki z LPG, zwiększając dwukrotnie swoje zdolności operacyjne.
Jak przekazały w piątek władze spółki, inwestycja zostanie zrealizowana w ciągu 4 najbliższych lat, a jej wpływ na wyniki finansowe będzie widoczny już w 2019 roku. Przychody Grupy Azoty Police wzrosną o ok. 2 mld zł, a zyski o setki mln zł. Przy budowie instalacji pracować będzie około 1000 osób. Po uruchomieniu produkcji na stałe zatrudnionych zostanie ok. 200 osób. Bezpieczeństwo finansowania zapewni specjalnie powołana spółka celowa.
"Możemy być dumni, że nasz narodowy czempion realizuje tak ważne dla przyszłości polskiego przemysłu innowacyjne inwestycje. Nowa instalacja wpisuje się też w proces reindustrializacji Europy, czyli zatrzymania tu przemysłu. Produkcja propylenu, ważnego półproduktu chemicznego otwiera drogę do budowania kolejnych instalacji, dzięki którym Polska będzie ważnym producentem jeszcze bardziej zaawansowanych technologicznie tworzyw sztucznych" - powiedział w piątek na konferencji prasowej minister skarbu państwa Włodzimierz Karpiński.
Szef MSP podkreślił, że strategia rozwoju Grupy Azoty jest skutecznie realizowana, a planowana inwestycja potwierdza słuszność konsolidacji aktywów chemiczno-nawozowych.
Prezes Grupy Azoty Paweł Jarczewski podkreślił, że inwestycja przyczyni się do budowy innowacyjnej polskiej chemii, która stanie się konkurencyjną na całym świecie. "Jednocześnie Grupa Azoty skutecznie realizuje strategię ogłoszoną w ub. roku stale budując swoją wartość poprzez jej organiczny rozwój. Dywersyfikacji ulegnie struktura przychodów, która poprawi bezpieczeństwo biznesowe i pozwoli spółce wkroczyć w nowy segment rynku, który charakteryzuje się innymi cyklami koniunktury. W efekcie Grupa Azoty poszerzy swój asortyment produktowy oraz pozyska nowe rynki zbytu" – przekazał Jarczewski.
Prezes Grupy Azoty Police Krzysztof Jałosiński ocenił, że grupa stanie się ważnym europejskim eksporterem propylenu i ugruntuje swoją pozycję na zagranicznych rynkach. "Zakładamy wielkość produkcji na poziomie ok. 400 tys. ton. Według naszych szacunków ok. 60 proc. produkcji przeznaczone będzie na eksport lub będzie wykorzystane w kolejnych instalacjach. Pozostały wolumen będzie sprzedawany wewnątrz Grupy Azoty m.in. do zakładów w Kędzierzynie, pokrywając ich całkowite zapotrzebowania na propylen" – powiedział prezes Jałosiński.
Propylen jest jednym z dwóch, obok etylenu, najważniejszych surowców dla przemysłu chemicznego. Jest niezbędny do produkcji między innymi tworzyw sztucznych, jest on też bazą dla dalszych kluczowych półproduktów wykorzystywanych do produkcji alkoholi OXO (rozpuszczalniki, farby akrylowe, produkcja plastyfikatorów), kwasu akrylowego (farby akrylowe, polimery super chłonne), polipropylenu znajdującego zastosowanie w przemyśle włókienniczym, samochodowym (zderzaki, obudowy akumulatorów) oraz w produkcji opakowań (skrzynie, kontenery, folie).
Jak wskazuje Grupa Azoty, na świecie istnieje 18 instalacji do produkcji propylenu z propanu.
Po zakończonym procesie konsolidacji polskiej chemii, polegającym na połączeniu czterech największych zakładów, Grupa Azoty rokrocznie zwiększa swoje przychody, równocześnie poszerzając własną bazę surowcową oraz produkcyjną. Od 2010 roku do zakończenia procesu konsolidacji przychody wzrosły z 1,9 do 9,8 mld złotych.
Grupa Azoty Zakłady Chemiczne Police S.A. jest jedną z największych firm chemicznych w Polsce wchodzących w skład Grupy Azoty SA. W 2014 roku przychody Grupy Azoty Zakłady Chemiczne Police S.A. wyniosły 2,4 mld zł przy zysku netto na poziomie 83 mln zł. Łącznie „Police” zatrudniają ok. 2300 pracowników (stan z końca 2014 r.).
PAP/ as/