Fiskus musiał zwrócić firmie niesłusznie zagrabione pieniądze? Naliczył za nie podatek
Urzędnik skarbówki popełnił błąd? Zniszczył firmę? Sprawił, że musiała ona zapłacić miliony nienależnego podatku? Sąd przyznał rację firmie i nakazał fiskusowi nienależną kwotę zwrócić? Co robi fiskus? Od zwróconej kwoty nakazał zapłacić kolejny, niszczący podatek.
O sprawie informuje "Rzeczpospolita".
46 mln zł wypłacone spółce za błąd urzędnika to przychód, od którego trzeba zapłacić daninę. To nie żart. W czwartek Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że spółka, która wygrała 46 mln zł odszkodowania za błąd fiskusa, musi podzielić się z... fiskusem. Pełnomocnik firmy zapowiada skargę konstytucyjną.
Czy odszkodowanie, to znaczy - odzyskanie straconych pieniędzy - to zysk?
Doradca podatkowy Krzysztof Musiał, pełnomocnik spółki, partner w kancelarii Musiał i Partnerzy, przekonywał, że nie może być tak, że Skarb Państwa żąda 19 proc. podatku od kwoty wypłaconej za swoje błędy – w tym przypadku 8 mln zł. – Opodatkowanie odszkodowania oznacza, że szkoda nie została w całości wyrównana. I fikcją staje się konstytucyjna zasada państwa prawnego – mówił.
Chyba, iż uznamy błędy i nadużycia fiskusa, ZUSu i innych urzędów za normę w prowadzeniu biznesu wv Polsce. W takim wypadku faktycznie odzyskanie utraconych pieniędzy jest wzbogaceniem się. Bo przedsiębiorca powinien cieszyć się, że nie skończył na bruku.
Rp.pl/ as/