Minister chce stworzyć 430 tysięcy miejsc pracy. W budżetówce?
Utrzymujące się od kilku miesięcy ożywienie na rynku pracy jest stałe i w najbliższych miesiącach będzie wiązać się ze spadkiem bezrobocia, co jest niezwykle istotne dla osób aktualnie poszukujących zatrudnienia. Według części agencji w ciągu najbliższych dwóch lat w Polsce powstanie około 430 tysięcy nowych miejsc pracy. Minister Pracy i Polityki Społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz wśród najważniejszych zadań stojących przed resortem wymienia optymalne wykorzystanie rozdysponowanych do powiatowych urzędów pracy 5,5 miliardów złotych ze specjalnego funduszu pracy, wsparcie zatrudnienia oraz wprowadzenie przepisów zwiększających efektywność działalności urzędów pracy.
– Obecnie pracujemy nad zmianami w kodeksie pracy, których celem jest ograniczenie umów terminowych, wydłużenie okresu wypowiedzenia, zrównanie okresów wypowiedzenia umowy na czas określony z umowami na czas nieokreślony, a co za tym idzie zwiększenie stabilności zatrudnienia polskich pracowników – opisuje Kosiniak-Kamysz.
Pierwsze czytanie projektu zmiany ustawy dotyczącej kodeksu pracy jest planowane na przyszły tydzień, a cała inicjatywa jest sporym zadaniem legislacyjnym. Zdaniem Ministra, kluczowy wpływ na obecną politykę resortu mają środki z europejskiego funduszu społecznego, które przeznaczane są na wsparcie przedsiębiorczości, aktywności zawodowej Polaków, podnoszenie umiejętności i odbudowę systemu kształcenia zawodowego. Sporym wyzwaniem dla Ministerstwa jest także lepsze dostosowanie szkolnictwa do rynku pracy oraz wprowadzanie programów zachęcających młodych Polaków do większej aktywności gospodarczej.
– Będziemy kontynuować cieszący się sporym zainteresowaniem program „Pierwszy biznes – wsparcie w starcie”. Liczba ofert spływających do Banku Gospodarstwa Krajowego pokazuje, że młodzi Polacy chcą tworzyć własne przedsiębiorstwa, a rolą Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej jest wyjście naprzeciw oczekiwaniom przedsiębiorczych obywateli m.in. poprzez specjalne dotacje i niskooprocentowane pożyczki przeznaczone na rozwój polskiego biznesu – ocenia Władysław Kosiniak-Kamysz.
eNewsroom/ as/