Ceny ropy rosną ale wciąż jest tanio
Ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku lekko rosną, po zwyżce we wtorek o ponad 1 dolara, ale nadal są poniżej 40 USD za baryłkę - informują maklerzy. Baryłka ropy West Texas Intermediate, w dostawach na październik na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku, jest wyceniana po 39,39 USD, po zwyżce o 8 centów.
Brent w dostawach na październik na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie drożeje o 2 centy do 43,23 USD za baryłkę.
W środę Departament Energii USA (DoE) poda swój najnowszy raport o stanie zapasów ropy w USA w ubiegłym tygodniu.
Analitycy oceniają, że amerykańskie zapasy surowca wzrosły o 2 mln baryłek.
We wtorek Amerykański Instytut Paliw (API) podał w swoim niezależnym raporcie, że zapasy ropy w USA spadły o 7,3 mln baryłek.
Tymczasem Wenezuela chce, aby kraje OPEC i Rosja rozpoczęły współpracę, aby ustabilizować ceny ropy na globalnych rynkach. Poinformował o tym prezydent Wenezueli Nicolas Maduro.
"Na rynkach paliw będą wahania cen surowca" - wskazuje Ric Spooner, główny analityk CMC Markets w Sydney.
"Im dłużej ceny ropy pozostaną blisko obecnych poziomów, tym bardziej prawdopodobne jest wprowadzenie przez producentów cięcia dostaw ropy" - dodaje.
We wtorek ropa na NYMEX w Nowym Jorku zdrożała o 1,07 USD do 39,31 USD za baryłkę. Od początku 2015 r. surowiec w USA staniał o 26 proc.
PAP/ as/