Informacje

fot. PAP
fot. PAP

Ukraina oferuje Europie magazynowanie gazu w zbiornikach podziemnych

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 28 lutego 2012, 12:43

  • Powiększ tekst

Kijów oferuje europejskim koncernom gazowym możliwość przechowywania kupowanego od Rosji błękitnego paliwa w zbiornikach podziemnych na Ukrainie - oświadczył we wtorek wiceprezes zarządu państwowej spółki paliwowej Naftohaz Ukrainy Wadym Czuprun.

Urzędnik poinformował, że rozmowy na ten temat już trwają. Prowadzone są z kontrahentami z Niemiec.

"Gotowi jesteśmy zaproponować Europie wykorzystanie ukraińskich zbiorników podziemnych dla magazynowania gazu. Obecnie prowadzimy rozmowy z jedną z niemieckich firm,  zainteresowała się taką możliwością i przedstawiła nam swoją ofertę" - powiedział Czuprun podczas obrad odbywającego się w Kijowie "Ukraińskiego Forum Energetycznego".

Ukraina ma 13 podziemnych zbiorników gazowych, które łącznie mogą pomieścić prawie 32 miliardy metrów sześciennych surowca.

Gdy na przełomie stycznia i lutego w wyniku silnych mrozów Rosja ograniczyła przesył gazu do odbiorców w Europie Zachodniej, premier Ukrainy Mykoła Azarow mówił, że Rosjanie  uzupełnić braki w dostawach paliwa, wykorzystując zapasy zgromadzone przez Ukraińców w zbiornikach podziemnych. W grudniu władze w Kijowie informowały, że zgromadziły w nich 19 mld metrów sześciennych gazu.

Rosjanie, którzy oskarżali Ukraińców, że to oni podbierają gaz przeznaczony dla odbiorców w UE, nie skorzystali wówczas z propozycji Azarowa. W ubiegłym tygodniu oświadczyli nawet, że mogą całkowicie zrezygnować z przesyłu gazu przez ukraińskie terytorium.

Kijów i Moskwa już od dłuższego czasu prowadzą spór o cenę rosyjskiego gazu, która zdaniem Ukrainy jest stanowczo za wysoka. Według premiera Azarowa, przemysłowi odbiorcy gazu w jego kraju płacą 560 dolarów za 1000 metrów sześciennych paliwa.

Podczas niedawnej wizyty w Kijowie przewodniczący rosyjskiej Dumy Państwowej Siergiej Naryszkin potwierdził, że cena gazu dla Ukrainy będzie niższa, jeśli zdecyduje się ona na wejście do unii celnej Rosji, Białorusi i Kazachstanu.

Wcześniej Moskwa dawała do zrozumienia, że może obniżyć stawki płacone za błękitne paliwo przez Ukraińców, jednak pod warunkiem przekazania jej kontroli nad ukraińskimi gazociągami.

Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)  jjk/ pad/ ura/

 

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych