Szefowie banków: podatek bankowy nie wpłynął na podnoszenie opłat dla klientów
Szefowie banków jednoznacznie wskazali, że to co się dzieje z marżami i podwyższaniem opłat, nie jest związane z podatkiem bankowym - tak szef sejmowej komisji finansów Andrzej Jaworski (PiS) podsumował jej posiedzenie. Bankowcy jako powód podwyżek podali m.in. wzrost wpłat na BFG.
Z kolei obecny na wtorkowym posiedzeniu komisji wiceszef MF Konrad Raczkowski zapowiedział wniosek do KNF ws. - jak mówił - prób wyprowadzania aktywów z Polski przez zagraniczne banki i nie wykluczył noweli ustawy o podatku bankowym.
Natomiast wiceprezes UOKiK Bernadeta Kasztelan-Świetlik poinformowała, że Urząd prowadzi postępowanie wyjaśniające ws. wysokości opłat bankowych i prowizji.
"To nie jest postępowanie przeciwko konkretnemu przedsiębiorcy, gdzie można postawić konkretny zarzut. To jest postępowanie w sprawie, które ma na celu sprawdzenie, w jakiś sposób te opłaty się kształtują" - oświadczyła.
Jak mówiła, "postępowanie jest na początkowym etapie". "Jeśli przeprowadzona przez nas analiza pozwoli na postawienie zarzutów, to oczywiście będziemy to robili" - wskazała.
Celem posiedzenia komisji było zapoznanie się z informacją KNF, UOKiK oraz przedstawicieli banków na temat podwyżek marż, prowizji i innych opłat, do których doszło ostatnio, lub które są zapowiadane w najbliższym czasie.
Debatę rozpoczął szef komisji Andrzej Jaworski (PiS). Jak mówił, nie wezwał prezesów banków na dywanik, ale po to, by poznać przyczyny podniesienia opłat i marż przez banki. Odnosząc się do spekulacji, że zaproponowane przez banki podwyżki mogą mieć związek z tzw. podatkiem bankowym, Jaworski wskazał, że w ustawie zapisany jest zakaz przerzucania tego typu kosztów na klientów.
"Większość banków w czwartym kwartale 2015 roku i w pierwszych miesiącach 2016 roku podniosła marże bądź oprocentowanie kredytów mieszkaniowych (15 banków), kredytów konsumpcyjnych (12 banków), kredytów dla MSP (małych i średnich przedsiębiorstw) (14 banków), 10 banków wyłącznie z kapitałem zagranicznym podniosło marże i oprocentowanie dla kredytów dla przedsiębiorców" - podał wiceprzewodniczący KNF Wojciech Kwaśniak.
Dodał, że w badanym okresie w 9 bankach nastąpił wzrost cen indywidualnych rachunków bankowych, a w 6 - prowadzonych dla przedsiębiorców. "Oprocentowanie gospodarstwom domowym obniżyło 11 banków, a przedsiębiorcom - 9 banków" - dodał.
Kwaśniak ocenił jednocześnie, że średnio i długookresowo banki w Polsce będą miały bardzo ograniczone pole do obciążania klientów kosztami nowego podatku bankowego, z uwagi na konkurencyjność innych uczestników rynku.
"Poziom koncentracji naszego rynku bankowego w wymiarze unijnym umiejscawia go na poziomie sektorów mało skoncentrowanych. Na tle nowych państw Unii Europejskiej, czyli regionu Europy Środkowo-Wschodniej Polska charakteryzuje się najniższą koncentracją" - wyjaśnił.
Powody podnoszenia opłat przez banki tłumaczył szef ZBP Krzysztof Pietraszkiewicz po posiedzeniu komisji:
"Decyzje o podnoszeniu opłat wynikały z trudności, jakie przeżywał polski sektor bankowy. To było tsunami pewnych dodatkowych obciążeń, nakładanych na banki i na klientów naszych banków".
Wymienił w tym kontekście wydatki na "upadające SKOK-i". "To ponad 6 mld zł w ciągu kilkunastu miesięcy" - zaznaczył.
"Musieliśmy także asekurować wysokość rat kredytowych dla klientów, którzy mają kredyty walutowe. Chodziło o to, by ich raty nie musiały być wyższe niż te, które były przed decyzją Szwajcarskiego Banku Narodowego. Na mocy ustawy byliśmy też zobowiązani do przekazania ok. 600 mln zł na Fundusz Wsparcia Kredytobiorców mieszkaniowych, zarówno złotowych i walutowych" - wymieniał Pietraszkiewicz.
Obecny na posiedzeniu komisji prezes PKO BP Zbigniew Jagiełło oświadczył, że jego bank nie dokonał żadnej zmiany marż kredytowych. Dodał, że od 2010 r. wielkość prowizji i opłat pobieranych przez bank na jednego klienta zmniejsza się. Zaznaczył też, że jego bank od kilku lat co roku dokonuje zmian w tabeli opłat i prowizji.
"Musieliśmy dopasować strukturę kosztów do naszych aktywów (...) Rozważane jest podniesienie opłat tam, gdzie to było 0 zł, czyli opłaty z bankomatów. Ze względu na spadające stopy procentowe nasze dochody odsetkowe znacząco spadły. Spadły dochody prowizyjne" - argumentował z kolei prezes Deutsche Bank Polska Krzysztof Kalicki.
Podobnie uzasadniał podwyżki prezes mBanku Cezary Stypułkowski. Jak podał, w ostatnim roku "większość czynników wpływających na ceny produktów i usług bankowych uległo pogorszeniu".
"Dlatego w niektórych przypadkach musieliśmy zareagować i podnieść ceny dla nowo oferowanych usług. Zrobiliśmy to po to, by długoterminowa stabilność banku i bezpieczeństwo depozytów nie była zagrożona" - przekonywał.
Wiceprezes Raiffeisen Polbank Maciej Bardan dodawał, że w przypadku jego banku ceny były zarówno obniżane jak i podwyższane.
"Te podwyżki dotyczyły produktów, które de facto wychodziły lub wychodzą z oferty banku (...) całość tych działań w 100 proc. gwarantuje stosowanie się do przepisów ustawy o tzw. podatku bankowym" - zapewnił.
Również prezes banku BPH Richard Gaskin mówił, że w jego banku "nie było żadnej podwyżki cen produktów, odkąd wprowadzony został podatek bankowy". "_Jesteśmy transparentni i działamy zgodnie z duchem prawa" - zaznaczył. Podobnie twierdził reprezentant BOŚ. Wskazał, że jego instytucja w ciągu ostatnich 6 miesięcy nie podnosiła opłat. Zapowiedział, że bank nie zamierza ich podnosić w najbliższej przyszłości, choć będzie o tym decydowało otoczenie zewnętrzne.
Podczas posiedzenia głos zabrał też wiceszef MF Konrad Raczkowski. Zapowiedział skierowanie do Komisji Nadzoru Finansowego wniosku o zbadanie obserwowanej - według niego - obecnie "próby osłabienia pozycji konkurencyjnej lokalnych banków oraz naruszanie interesów akcjonariuszy polskich banków przez niektóre banki zagraniczne, które przenoszą udzielanie nowych dużych kredytów do central banków zagranicznych".
"Otrzymujemy takie informacje od niektórych biur doradztwa, (…) które też w tym uczestniczą" - mówił wiceszef MF.
Dodał, że resort finansów zbada, czy takie operacje nie są próbą nielegalnego uchylania się od opodatkowania.
"Jeśli tak jest, jest to niezgodne z prawem i podlega penalizacji. (...) Suma aktywów, jaka w tej chwili próbuje być wyprowadzana, jest znacząca" - mówił. Jak zaznaczył, że to "nie jest fair w stosunku do polskich obywateli".
W związku z tym - według niego - być może będzie potrzebna nowelizacja niedawno uchwalonej ustawy o podatku od niektórych instytucji finansowych.
Jaworski, podsumowując posiedzenie, ocenił, że szefowie banków jednoznacznie odpowiedzieli, że to co się dzieje z marżami i podwyższaniem opłat, nie jest w żaden sposób związane z tzw. podatkiem bankowym.
"Myślę, że przetnie to spekulacje, które były w mediach, ale komisja nie przyjęła do wiadomości powodów, dla których te marże rosną. Cieszę się, że minister finansów zapowiedział wystąpienie do UOKiK i KNF o zbadanie tej sprawy. Jak tylko ta odpowiedź będzie, to do tematu wrócimy. Wbrew temu co mówiła PO, komisja finansów publicznych jest upoważniona do tego, by dbać o interesy konsumentów i klientów banków. Jeżeli są jakiekolwiek wątpliwości i nieprawidłowości, to jesteśmy po to, żeby to wyjaśniać" – zaznaczył.
PAP, sek