Informacje

fot. Wikipedia/Radosław Drożdżewski (Zwiadowca21)/CC BY-SA 3.0
fot. Wikipedia/Radosław Drożdżewski (Zwiadowca21)/CC BY-SA 3.0

PKN Orlen, PGE i PGNiG trafią pod nadzór ministra energii

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 11 lutego 2016, 08:52

  • Powiększ tekst

Spółki energetyczne i paliwowe będą nadzorowane przez ministra energii - wynika z przegłosowanej przez Sejm nowelizacji ustawy o działach. Od 1 kwietnia br. pod nadzór ministra energii trafią spółki energetyczne, a od 1 lipca br. - spółki paliwowe: m.in PKN Orlen, Lotos i PGNiG.

Za uchwaleniem ustawy bez poprawek głosowało 288 posłów, 131 było przeciw, a 17 wstrzymało się od głosu.

Podczas drugiego czytania projektu nowelizacji ustawy o działach administracji rządowej i niektórych innych ustaw, przedstawiciele PO i PSL zapowiedzieli, że nowelizacji nie poprą. Argumentowali, że była ona przygotowywana w zbyt dużym tempie, jako projekt poselski i - jak mówił przedstawiciel PO Andrzej Czerwiński - jej zapisy są "niezgodne ze sztuką legislacyjną". Mirosław Kasprzak z PSL przekonywał z kolei, że - biorąc pod uwagę tempo prac fakt, że jako projekt poselski nowelizacja nie podlegała uzgodnieniom międzyresortowym i wątpliwości, jakie podczas prac wskazywali pracownicy Biura Legislacyjnego Sejmu - niebawem okaże się, że trzeba będzie ją nowelizować.

Tymczasem autorzy projektu nowelizacji, grupa posłów PiS, popierana przez rząd argumentowali, że nowe przepisy są potrzebne ze względu na nowelizację - w listopadzie ub. roku - ustawy o działach administracji rządowej, która wprowadziła trzy nowe działy administracji: energii, gospodarki złożami kopalin i żeglugi śródlądowej. Dzięki niej powstało nowe ministerstwo energii. Szef tego resortu musi więc przejąć zadania i kompetencje, które przypadały dotąd szefowi byłego ministerstwa gospodarki, czy ministerstwa skarbu państwa. Jak mówił przewodniczący sejmowej komisji ds. energii i skarbu państwa Marek Suski (PiS), ustawa umożliwi "normalne" funkcjonowanie ministerstwa energii, które choć jest już zorganizowane i działa, to jednak ma kłopoty z wykonywaniem swych kompetencji, bo są one nadal przypisane innym ministrom.

Nowela wprowadza więc zmiany w 26 ustawach, m.in. w Prawie energetycznym, Prawie o ruchu drogowym, Prawie atomowym, Prawie ochrony środowiska, ustawie o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego, ustawie o restrukturyzacji finansowej górnictwa siarki, ustawie o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw, o biokomponentach i biopaliwach ciekłych czy też ustawie o zarządzaniu kryzysowym.

Przyjęcie nowelizacji spowoduje, że od 1 kwietnia br. resort energii przejmie od ministerstwa skarbu państwa nadzór nad spółkami energetycznymi; Polską Grupą Energetyczną, Tauronem, Eneą i Energą, sprawowałby także nadzór nad TF Silesia, Zespołem Elektrowni Wodnych Niedzica i ich spółkami zależnymi. Ma też mieć również uprawnienia w stosunku do przedsiębiorstw górniczych, (z wyjątkiem Lubelskiego Węgla "Bogdanka"), spółek zależnych od tych przedsiębiorstw, CZW "Węglozbyt", "Węglokoks" w Katowicach, Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego oraz ich spółek zależnych. Szef resortu energii ma przejąć też uprawnienia w stosunku do kopalni soli Bochni i Wieliczce. Podlegać mu będzie też Wyższy Urząd Górniczy.

Od 1 lipca 2016 r. pod nadzorem ministerstwa energii znajdą się spółki paliwowe - PKN Orlen, Grupa Lotos, Naftoport i Siarkopol Gdańsk.

Z kolei Pełnomocnik Rządu ds. Strategicznej Infrastruktury Energetycznej, przejmie uprawnienia skarbu państwa w stosunku do operatora systemu przesyłowego elektroenergetycznego i operatora systemu przesyłowego gazu i PERN Przyjaźń.

Szef resortu energii Krzysztof Tchórzewski zapowiadał podczas pierwszego czytania projektu nowelizacji, że szykowana jest "globalna ustawa czyszcząca", która uporządkuje sprawy wokół resortu energii.

(PAP)

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych