Informacje

Fot. FreeImages/Andrzej Pobiedziński
Fot. FreeImages/Andrzej Pobiedziński

WHO przeznaczy 56 mln dolarów na zwalczanie wirusa Zika

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 17 lutego 2016, 12:23

    Aktualizacja: 17 lutego 2016, 12:43

  • Powiększ tekst

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) poinformowała w środę w Genewie, że do czerwca przeznaczy 56 mln dolarów na walkę z wirusem Zika z uwzględnieniem szybkiej ścieżki badań nad opracowaniem szczepionek.

WHO wyda 25 mln USD razem z Panamerykańską Organizacją Zdrowia (PAHO), a 31 mln pójdzie na sfinansowanie pracy kluczowych partnerów. Środki te zostaną wykorzystane na kontrolę roznoszonego przez komary wirusa, który szerzy się już w 39 krajach, oraz na prowadzenie badań nad jego opanowaniem.

Strategiczne ramy i plany walki z wirusem Zika, które opracowała WHO, obejmują koordynację międzynarodowej reakcji na szerzenie się wirusa i związane z nim deformacje u płodów oraz kontrolę populacji komarów, a także przyspieszenie badań nad szczepionkami i diagnostyką.

Według WHO potrzebne są również badania, aby ustalić, jak długo wirus w nasieniu i w płynach ustrojowych, włącznie z wodami płodowymi, zachowuje swoją aktywność, oraz nad możliwością zarażenia przez kontakty seksualne i dziecka przez matkę.

Czytaj także: Jak Zika uderza w turystykę

Wirus Zika, przenoszony przez komary z rodziny Aedes aegypti, znany jest od 1947 roku, gdy został odkryty w Ugandzie. Jeszcze do zeszłego roku uważano, że nie ma on poważnych skutków dla zdrowia.

Obecnie naukowcy podejrzewają, że Zika ma związek zarówno z mikrocefalią u noworodków, jak i z występowaniem rzadkiego schorzenia znanego jako zespół Guillaina i Barrego, który u osób z osłabionym układem odpornościowym może wywoływać paraliż, a w skrajnych przypadkach śmierć. U kobiet ciężarnych Zika może przedostać się do płodu, wywołać wady wrodzone i doprowadzić do śmierci dziecka. Obecnie nie ma szczepionki przeciwko wirusowi.

(PAP)

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych