Orban nie przedłuży sankcji wobec Rosji
Premier Węgier Viktor Orban oświadczył w poniedziałek, że nie będzie automatycznego przedłużenia sankcji UE wobec Rosji i zaapelował o "spokojną debatę" na temat realizacji mińskiego porozumienia w sprawie uregulowania konfliktu na wschodzie Ukrainy.
Orban wypowiadał się na spotkaniu z ambasadorami Węgier.
"Pod koniec pierwszego półrocza bieżącego roku można oczekiwać poważnej debaty w UE na temat realizacji mińskiego porozumienia. Innymi słowy, nie będzie automatycznego przedłużenia sankcji wobec Rosji; podjęcie przez nas decyzji - jaka by ona nie była - powinno być poprzedzone spokojną i obiektywną analizą dotyczącą mińskiego porozumienia" - oświadczył.
Latem 2014 roku UE wprowadziła sankcje gospodarcze wobec Rosji za wspieranie separatystów na wschodniej Ukrainie. Obejmują one ograniczenia w dostępie do kapitału dla rosyjskich banków państwowych i firm naftowych, ograniczenia sprzedaży zaawansowanych technologii dla przemysłu naftowego, sprzętu podwójnego zastosowania oraz embargo na broń. Restrykcje te wprowadzono na rok. W lipcu 2015 roku zostały przedłużone o sześć miesięcy, a w grudniu o kolejne pół roku. UE uzależnia zniesienie restrykcji od wypełnienia porozumień z Mińska w sprawie zakończenia konfliktu na wschodniej Ukrainie.
Reuters zwraca uwagę, że rząd Orbana przyznał rosyjskiemu Rosatomowi kontrakt na budowę nowych reaktorów w węgierskiej elektrowni atomowej i propaguje - jak się to określa w Budapeszcie - "pragmatyczne" dobre stosunki z Rosją. Orban był w połowie lutego z wizytą w Moskwie. Już wtedy - co wybijała rosyjska prasa - wyrażał przekonanie, że sankcji unijnych wobec Rosji nie będzie można latem tego roku przedłużyć automatycznie.
"Do tej pory sankcje (UE wobec Rosji) przedłużane były automatycznie. Myślę, że ten okres już minął. Coraz więcej ludzi w Europie rozumie to, o czym mówię. Myślę, że w tym roku, w połowie roku, nie będzie możliwości automatycznego przedłużenia sankcji" - mówił Orban w Moskwie po spotkaniu z prezydentem Władimirem Putinem.
Porozumienie mińskie zawarte zostało w lutym 2015 roku w stolicy Białorusi w obecności m.in. kanclerz Niemiec Angeli Merkel i prezydenta Francji Francois Hollande'a. Przewiduje m.in. rozejm, wycofanie ciężkiego sprzętu wojskowego, odzyskanie przez Ukrainę kontroli nad granicą z Rosją na terenie Donbasu, pomoc humanitarną dla ludności, a także przeprowadzenie zgodnie z prawem ukraińskim wyborów samorządowych na terenach będących obecnie pod kontrolą separatystów.
(PAP)