Informacje

www.sxc.hu
www.sxc.hu

Komisja Europejska pozywa Polskę - chodzi o niedopełnienie obowiązku stosowania przepisów o czasie pracy kierowców

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 21 lutego 2013, 11:44

  • Powiększ tekst

Komisja Europejska poinformowała, że pozywa Polskę, Austrię i Finlandię przed Trybunał Sprawiedliwości UE w związku z niedopełnieniem obowiązku stosowania unijnych przepisów dotyczących czasu pracy kierowców pracujących na własny rachunek.

"Odkąd Komisja zwróciła się do wszystkich państw członkowskich o przedłożenie jej informacji na temat działań podjętych w celu zapewnienia pełnej zgodności z obowiązującymi przepisami, upłynęły ponad dwa lata. Trzy wymienione państwa członkowskie wciąż nie zgłosiły krajowych środków (prawnych), gwarantujących pełną skuteczność dyrektywy" - podała KE w komunikacie.

Chodzi o dyrektywę o czasie pracy (2002/15/WE), która wprowadziła minimalne wymogi organizacji czasu pracy, by poprawić ochronę zdrowia i bezpieczeństwo w transporcie drogowym. Zgodnie z tą dyrektywą średni maksymalny tygodniowy czas pracy kierowców w ciągu czterech miesięcy (z możliwością przedłużenia do sześciu miesięcy w drodze układów zbiorowych) nie może przekraczać 48 godzin, a maksymalny tygodniowy czas pracy w żadnym przypadku nie może przekroczyć 60 godzin.

Czas pracy obejmuje czas prowadzenia pojazdu, który zgodnie z innymi unijnymi przepisami jest ograniczony do maksymalnie 56 godzin tygodniowo i 90 godzin w ciągu kolejnych dwóch tygodni.

KE wskazuje, że Parlament Europejski odrzucił jej wniosek, by wyłączyć na stałe ze stosowania dyrektywy kierowców pracujących na własny rachunek i w związku z tym od marca 2009 r. jej przepisy obejmują również tę grupę zawodową.

Komisja przypomniała, że w lipcu 2010 r. zwróciła się do państw UE z prośbą o przedstawienie krajowych środków gwarantujących stosowanie przepisów dotyczących czasu pracy w odniesieniu do kierowców pracujących na własny rachunek. W kwietniu ub.r. KE przesłała tzw. uzasadnione opinie do Austrii, Finlandii i Polski. "Mimo to kraje te nadal nie dokonały pełnej transpozycji (dyrektywy)" - czytamy.

(PAP)

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych