Rosja chce mieć w armii „drona-kamikaze”. Prace już trwają
Rosjanie chcą dysponować sprzętem, który będzie w stanie wykonać z powietrza atak typu „kamikaze”. W tym celu pracują już nad odpowiednim zmodyfikowaniem jednego ze swoich wojskowych dronów.
Podobne rozwiązania nie są w armii ani niczym nowy, ani rzadko spotykanym. Z uzbrojonych w materiały wybuchowe dronów, które potrafią samoistnie detonować się po zderzeniu z określonym celem, korzystają m.in. wojska USA, Izraela i Azerbejdżanu.
Rosyjskie wojsko pracuje już nad odpowiednim zmodernizowaniem jednego ze swoich dronów, by również ich szeregi mógł zasilić latający, bezzałogowy, zdalnie sterowany pojazd, umożliwiający wykonanie ataku w stylu „kamikaze”. Jedną z jego największych zalet ma być niewielkie ryzyko namierzenia przez radary wroga.
Armia Stanów Zjednoczonych ma już u siebie takie drony. AeroVironment Switchblades – bo tak się nazywają – ważą po zaledwie 2,7 kilograma i są w stanie precyzyjnie atakować cele znajdujące się w odległości do nawet 10 kilometrów.
/mk /rt.com
>> Czytaj również: Polski producent broni podpisał duży kontrakt z polską armią
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.