Informacje

Wiceprezes banku w Nadarzynie zamieszana w wyłudzenia kredytów. Są pierwsze aresztowania

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 29 września 2016, 12:47

  • Powiększ tekst

B. wiceprezes Banku Spółdzielczego w Nadarzynie Barbara K., prezes jednej ze spółek Włodzimierz S. i Dariusz U., który ma być organizatorem procederu, zostali aresztowani w sprawie wyłudzenia kredytów z tego banku - dowiedziała się nieoficjalnie PAP ze źródeł zbliżonych do sprawy.

W środę CBA i prokuratura poinformowały, że zatrzymano 13 osób w sprawie wyłudzeń kredytów z Banku Spółdzielczego w Nadarzynie. Wśród tych osób znaleźli się b. prezes i b. wiceprezes Banku Spółdzielczego w Nadarzynie. Zatrzymani usłyszeli zarzuty dotyczące niegospodarności, oszustw i wyłudzeń kredytów.

Z nieoficjalnych, czwartkowych informacji PAP wynika, że sąd zdecydował o aresztowaniu b. wiceprezes Banku Spółdzielczego w Nadarzynie Barbary K., prezesa jednej ze spółek Włodzimierza S. i Dariusza U., który miał być organizatorem procederu. Zatrzymanym grożą kary do 10 lat więzienia.

Ani CBA ani prokuratura nie ujawniają szczegółów sprawy. Poinformowano jedynie, że oprócz byłych członków zarządu BS w Nadarzynie wśród zatrzymanych są rzeczoznawcy majątkowi, którzy wyceniali nieruchomości, które były zabezpieczeniem udzielanych kredytów oraz sami beneficjenci tych kredytów. Mechanizm polegał na tym, że rzeczoznawcy zawyżali znacznie wartości nieruchomości, które miały stanowić zabezpieczenie kredytów. Jak ujawniła prokuratura w jednym z przypadków wartość nieruchomości została zawyżona o 375 mln zł.

Śledczy nie chcą też ujawniać informacji na temat powiązań osobowych, czy kapitałowych pomiędzy Bankiem Spółdzielczym w Nadarzynie i SK Bankiem w Wołominie - przyznają jedynie, że takie powiązania zostały wykazane.

Zatrzymanym grożą kary od roku do 10 lat pozbawienia wolności oraz grzywny - zaznaczyła prokuratura.

W maju br. Centralne Biuro Antykorupcyjne prowadziło działania w siedzibie upadłego SK Banku w Wołominie, mieszkaniach jego kierownictwa oraz kilkudziesięciu firmach z branży deweloperskiej. Jak wówczas informowano chodziło o ponad 100 kredytów udzielonych przez SK Bank, które zostały uznane jako stracone - straty wyniosły ok. 1,6 mld zł.

(PAP)

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych