Informacje

Fot.sxc.hu
Fot.sxc.hu

50 tys. nauczycieli akademickich na bruk za lenistwo

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 22 marca 2013, 06:49

    Aktualizacja: 22 marca 2013, 06:54

  • Powiększ tekst

Polskie uczelnie wyższe zwolnią tysiące nauczycieli akademickich, jeśli ci nie zadbają o swój awans naukowy - informuje Dziennik Gazeta Prawna.

Jak podaje gazeta akademicy zatrudnieni w szkołach wyższych muszą się spieszyć ze zdobyciem awansu naukowego. Mimo że resort nauki zapewnia, iż zwolnienia w przypadku braku stopnia naukowego doktora lub habilitacji będą możliwe dopiero po 2021 r., uczelnie zdecydowały się wprowadzić ten wymóg już wcześniej. Prawie 50 tys. nauczycieli akademickich może stracić pracę, jeśli nie zdąży awansować. W to miejsce rektorzy zatrudnią młodszych i zdolniejszych.

"Pierwsze wypowiedzenia z tego tytułu część uczelni wręczy zaraz po rozpoczęciu najbliższego roku akademickiego. Sprawa dotyczy ponad 39 tys. adiunktów i ok. 10 tys. asystentów. Osoba zatrudniona na wyżej wymienionych stanowiskach musi w ciągu 8 lat zdobyć kolejny stopień naukowy (doktora lub habilitację). Taki wymóg wprowadziła nowelizacja z 18 marca 2011 r. ustawy – Prawo o szkolnictwie wyższym, ustawy o stopniach naukowych i tytule naukowym oraz o stopniach i tytule w zakresie sztuki oraz o zmianie niektórych innych ustaw (DzU. nr. 84, poz 455). Ponieważ został przewidziany okres przejściowy, przepis ten zacznie obowiązywać od 1 października 2013 r. Przy wprowadzaniu zmian Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego (MNiSW) zastrzegało, że lata przepracowane przed tą datą nie będą zaliczane do ośmioletniego okresu. Resort nadal podtrzymuje swoje stanowisko."

Gazeta cytuje wypowiedź prof. Ryszarda Cacha, pełnomocnika rektora do spraw zapewniania jakości kształcenia na Uniwersytecie Wrocławskim, który powiedział, że niektóre szkoły wyższe będą wliczać w ośmioletni okres, w którym nauczyciel ma się obronić, lata przepracowane przed październikiem 2013 r. Poza tym szkoły wyznaczą inny, krótszy czas na zdobycie awansu.

Przepisy dają szkołom wyższym furtkę.

"Tym, którzy nie zdążą podnieść swoich kwalifikacji, szkoła może zaproponować inne stanowisko.(...) – Taką osobę można np. zwolnić z pełnienia funkcji adiunkta, a zatrudnić jako starszego wykładowcę. Jednak to wymaga udziału w procedurze konkursowej – wyjaśnia Gabriela Henek, starszy specjalista z sekcji spraw osobowych nauczycieli akademickich Politechniki Opolskiej."

Nowe przepisy pozwolą na zatrudnianie nowych młodych naukowców.

"Do tego dochodzi potrzeba zatrudniania nowych, młodych i bardzo dobrych kadr. Dotychczas było to trudne z uwagi na blokowanie miejsc pracy przez starszych pracowników – wyjaśnia Tadeusz Tomaszewski, prorektor do spraw zasobów ludzkich i kształcenia ustawicznego Uniwersytetu Warszawskiego."

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna/opr. Jas

 

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych