Ministerstwo Cyfryzacji do 2018 r. chce zlikwidować podział na cyfrowe Polski A i B
Anna Streżyńska, minister cyfryzacji, zamierza oduczyć urzędników „analogowego” podejścia do spraw formalnych. W swojej strategii postawiła na pełną cyfryzację kontaktów między obywatelami a urzędami.
Ministerstwo Cyfryzacji przedstawiło swoją strategię działań. Jego głównym celem – i to takim, który ma zostać zrealizowany do 2018 r. - ma być likwidacja podziału na Polskę cyfrową A i B. Pomocą będą służyć pieniądze unijne, bo ten cel resort chce zrealizować w ramach Programu Operacyjnego Polska Cyfrowa PO PC 2016-2020.
Ale zmiany mają objąć nie tylko dostęp do internetu, ale także jego wykorzystanie przez urzędy.
Administracja powinna działać cyfrowo, a zatem działać sprawnie i być dostępna dla obywatela – powiedziała Anna Streżyńska, minister cyfryzacji, w poniedziałek. - Jest ogrom pracy do wykonania i czas, który może nas zaskoczyć, ale dołożymy wszelkich starań, aby usługi były niezawodne. Nasza filozofia przyjmuje wykonywanie prac w niewielkich odcinkach czasu, małymi krokami i regularne sprawdzanie ich skuteczności – zapewniła.
Minister wskazała trzy filary, na których ma opierać się proces cyfryzacji państwa. Chce, aby państwo było przyjazne dla obywatela, bezpieczne i przede wszystkim cyfrowe. Oznacza to urzędy dostępne 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, a możliwość korzystania z nich ma być zapewniona „z pozycji siedzącego na kanapie”. Wiąże się to z możliwością dostępu do administracji całkowicie online, a to obywatel ma zdecydować czy woli wybrać się z wizytą do urzędu, czy zostać w domu. Jak wskazała minister, obecna administracja jest nadal na etapie analogowym.
To co będziemy oferować na etapie cyfrowym, to będzie pełno transakcyjna usługa cyfrowa do wglądu na każdym etapie sprawy, aż do momentu wydania decyzji. Człowiek przestanie być interfejsem przenoszącym dokumenty pomiędzy poszczególnymi urzędami – zakłada szefowa resortu cyfryzacji.
Kolejny punkt zakładany w strategii to działanie państwa sprawnego i oszczędnego. Minister podała przykład zakupu oprogramowania biurowego, który w każdym urzędzie kosztuje średnio 400 tys złotych. Kwota ta pomnożona przez liczbę województw dałaby oszczędności, które zamiast na informatyczne pakiety biurowe, starczyłyby na m.in. sprzęt do szkół i mogłyby być przeznaczone na edukację cyfrową.
Do tego konieczne jest otwarcie sporej części kraju na internet. Obecnie 39 proc. obywateli wciąż mieszka na obszarach pozbawionych szybkiej infrastruktury przesyłowej. Tymczasem do jesieni 2018 roku mają powstać sieci szybkiego Internetu dla wszystkich szkół, tak aby z mapy Polski zniknęły tzw. „białe plamy” - punkty na prowincjach i wykluczonych terenach, gdzie wcale nie ma lub są bardzo słabe łącze internetowe.
Administracja państwowa ma także oferować usługi dane firmom i obywatelom. Tak, aby każdy, kto ma taką potrzebę, mógł korzystać z państwowych baz danych czy informacji, ponieważ – jak powiedziała Streżyńska - „są one tworzone za pieniądze podatników i to za ich pośrednictwem nowe usługi mogą być wdrażane”.
Do tego konieczne jest bezpieczeństwo internetu. Nie chodzi tylko o ściganie przestępców grasujących w sieci, ale przede wszystkim o uruchomienie i stały monitoring działającego już Narodowego Centrum Cyberbezpieczeństwa, CERT Narodowego oraz Centralnego Ośrodka Informatyki.
Ministerstwo Cyfryzacji za priorytetowe uznało relacje państwo – przedsiębiorca. Streżyńska podkreślała, że cyfryzacja jest bazą dla Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju i także dla niedawno ogłoszonej Konstytucji dla Biznesu i wedle jej głównej zasady to administracja ma służyć biznesowi. Według minister ma to oznaczać m.in. jak najmniej kontroli, a jak najlepsze i najswobodniejsze warunki do rozwijania biznesu. Usługowość państwa to także sprawnie działająca administracja, która realnie oszczędza czas i pieniądze, zapewniając bezpieczeństwo wszystkich procedur i podmiotów, które współpracują ze sobą w ramach różnych procedur.
W związku z tym minister wskazała, że starają się oni „rozbijać szklane ściany”, tj. walczyć ze skostniałą administracją, procedurami, drukami i koniecznością osobistych wizyt w urzędzie, tak by w całości scyfryzować administrację i by przedsiębiorcy mogli skupić się na biznesie, a nie na sprawozdawczości.
Z kolei w kontaktach państwa z obywatelem resort cyfryzacji uznał, że kluczowa jest zasada, że „administracja niczego nie narzuca, daje wybór i wygodę, nie nakazuje, proponuje nowe rozwiązania”.
Zaczęliśmy od 500 Plus, umożliwiając zrealizowanie życiowych potrzeb poprzez kanały informatyczne, tak aby rodziny mogły załatwić tę procedurę całkowicie online, w ciągu nawet trzech minut do maksymalnie dwudziestu. To zysk, który można przeznaczyć na życie rodzinne. Innym przykładem jest możliwość korzystania z Profilu Zaufanego za pośrednictwem serwisów bankowych, dzięki czemu obywatel może skorzystać z rozwiązań online. Cyfryzacja nie jest obowiązkiem, jest prawem. Państwo musi to uszanować – podkreśliła Anna Streżyńska.
Obywatelowi ma służyć także i najnowsze założenie – koncepcja „całego świata w smartfonie”, czyli ogłoszonych na konferencji mDokumentów. W maju 2017 roku ma ruszyć pilotaż projektu, a I etap będzie obejmował wprowadzenie mobilnego dowodu osobistego. Pełna dostępność korzystania z pierwszego mDokumentu ma nastąpić pod koniec czerwca 2017. W październiku ma być dostępne także mobilne prawo jazdy, a pod koniec roku pełen pakiet dokumentów.