PGG liczy na dodatkowe 700 mln zł przychodu
Polska Grupa Górnicza (PGG) osiągnie w tym roku ok. 700 mln zł dodatkowych przychodów w związku z wyższymi cenami węgla w nowych kontraktach z odbiorcami - poinformował w poniedziałek prezes PGG Tomasz Rogala. Grupa zamknęła 2016 r. z 300-milionową kwotą wolnych środków.
Prezes PGG przedstawił sytuację spółki i postępy w jej restrukturyzacji podczas poniedziałkowego posiedzenia sejmowej Komisji ds. Energii i Skarbu Państwa, która omawiała m.in. planowane w pierwszym kwartale br. połączenie PGG z Katowickim Holdingiem Węglowym (KHW).
Rogala poinformował, że spółka wstrzymała sprzedaż węgla najniższej jakości, osiągającego niskie ceny, koncentrując się na gatunkach lepszych jakościowo, których cena wzrosła. Punktem odniesienia dla wzrostu cen były z jednej strony rosnące ceny węgla w europejskich portach ARA, z drugiej - możliwości rynkowe w kraju.
To dało 700 mln zł dodatkowych przychodów w kontraktowaniu na przyszły (2017) rok" – powiedział prezes, wskazując, że 700 mln zł to "ostrożny" szacunek dodatkowych przychodów. Dodał, że jedynie 8 proc. produkcji zostało zakontraktowane poniżej 9 zł za gigadżul uzyskiwanej z węgla energii; w pozostałych kontraktach ceny są wyższe.
Rogala poinformował, że zakładane zwiększone przychody PGG, w połączeniu z wypracowanymi oszczędnościami (wynikającymi m.in. z optymalizacji procesów technologicznych oraz zmniejszającego koszty o ok. 230 mln zł rocznie zawieszenia wypłaty 14. pensji), oznaczają zrównoważenie firmy i doprowadzenie jej do stanu, kiedy nie będzie zmuszona stale poszukiwać gotówki.
Na 31 grudnia 2016 r. na kontach (PGG) było 300 mln zł wolnych środków do dyspozycji. To pierwszy raz od wielu, wielu miesięcy - wskazując, że to efekt prowadzonej restrukturyzacji. "To wolne środki wynikające z różnicy między przychodami a kosztami - podkreślił Rogala sprecyzował.
Rogala poinformował, że w ostatnim czasie produkcja węgla w kopalniach spółki zbliżyła się do 100 tys. ton na dobę, a zatrudnienie zmniejszyło się do 31,4 tys. osób - spadek zatrudnienia oznacza zmniejszenie kosztów o 186 mln zł rocznie. Nastąpił też wzrost średniej ceny węgla, która w październiku i listopadzie (nie ma jeszcze ostatecznych danych za grudzień - PAP) po raz pierwszy przekroczyła (o ok. 90 groszy na tonie) jednostkowy koszt produkcji.
Średniomiesięczna strata spółki na sprzedaży węgla - jak poinformował prezes - w odniesieniu do lat 2014-2015 zmniejszyła się o 40 mln zł. Koszt produkcji węgla obniżył się o ponad 200 mln zł, a wydajność pracy w przeliczeniu na jednego pracownika w 2016 r. wzrosła o 20 proc.
Mówiąc o osiągniętych oszczędnościach prezes PGG przypomniał, że w lipcu ub.r. z 11 kopalń, przejętych z początkiem maja 2016 r. od Kompanii Węglowej, w wyniku zmian organizacyjnych pozostało pięć, z których trzy to tzw. kopalnie zespolone.
W ostatnim dniu 2016 r. PGG przekazała do Spółki Restrukturyzacji Kopalń (SRK) wydzieloną części kopalni Ruda - tzw. ruch Pokój 1. Wraz z jego majątkiem (m.in. zakładem przeróbczym, szybami wydobywczymi i bocznicami kolejowymi) do SRK przeszło 1,1 tys. osób, które skorzystają z instrumentów osłonowych wynikających z tzw. ustawy górniczej - urlopów górniczych i jednorazowych odpraw. Złoże kopalni Pokój będzie nadal eksploatowane z wykorzystaniem infrastruktury (m.in. zakładu przeróbczego) sąsiedniego ruchu Bielszowice, który w grudniu zyskał podziemne połączenie z Pokojem. Połączenie ruchów Pokój i Bielszowice przyniesie - według wyliczeń PGG - ok. 67 mln zł oszczędności rocznie.
Prezes PGG zapowiedział, że 10 stycznia br. gotowe będzie połączenie między ruchami Jankowice i Chwałowice w ramach kopalni ROW. Początkowo z Chwałowic do Jankowic trafi ok. 3 tys. ton węgla na dobę, później ta ilość się zwiększy. Dzięki połączeniu zniknie archaizm, jakim jest niestosowany już w innych kopalniach podziemny transport węgla wozami.
Na przełomie lat 2017 i 2018 gotowe ma być natomiast połączenie technologiczne ruchów Marcel i Rydułtowy, także w ramach kopalni ROW. Do spółki restrukturyzacyjnej ma trafić wówczas wydzielona część majątku ruchu Rydułtowy, przy dalszym korzystaniu ze złoża tej kopalni.
Spółka podjęła także działania zmierzające do odbudowy zdolności produkcyjnych i poza normalnym odtwarzaniem frontu przygotowuje cztery dodatkowe ściany wydobywcze, które będą uruchomione w 2017 i 2018 r. W przyszłym roku mają być natomiast przygotowane dwie dodatkowe ściany w ruchach Pokój i Bielszowice, co da ok. 1 mln ton wysokiej klasy węgla więcej. W kolejnym roku mają ruszyć nowe ściany w kopalniach Chwałowice i Piast.
Dzięki zmianom w strukturze wewnętrznej w PGG o 41,5 proc. zmniejszyła się liczba osób nadzorujących, głównie dyrektorów, a ilość kierowników - o 11 proc. Dzięki temu zaoszczędzono ok. 60 mln zł. Administrację w centrali Grupy zmniejszono o 23 proc., co zmniejszyło roczne koszty o 18,5 mln zł.
W sumie - jak podał Rogala - w wyniku różnego rodzaju działań PGG do końca trzeciego kwartału 2016r. zmniejszyła koszty produkcji o 283 mln zł. To m.in. efekt wprowadzenia pięciozmianowego systemu pracy, usprawnienia układów transportowych w kopalniach oraz poprawy wydajności procesów przeróbki węgla.
Do 2020 r. PGG zamierza wydać na inwestycje 2,8 mld zł - głównie tam, gdzie realizowane projekty dadzą dostęp do węgla najlepszej jakości, osiągającego wyższe ceny. To m.in. budowa poziomu 700 m w ruchu Chwałowice, połączenie systemów odstawy węgla ruchów Jankowice i Chwałowice oraz Rydułtowy i Marcel, pogłębienie szybu Leon ruchu Rydułtowy czy pogłębienie szybu VIII ruchu Jankowice. Nastąpić ma również poprawa jakości węgla w ruch Piast, w ramach kopalni Piast-Ziemowit.
PGG ma obecnie 34,5-proc. udział w krajowej produkcji węgla. Generuje ok. 5 mld zł przepływów finansowych, z czego 1,6 mld zł to wpłaty do budżetu państwa i związanych z nim instytucji, a ponad 3,3 mld zł - wpłaty na rzecz kontrahentów.
Według podanych w grudniu br. informacji PGG, listopad 2016 r. był pierwszym miesiącem, w którym cena sprzedaży węgla z PGG przewyższyła koszty produkcji. Spółka na każdej tonie zarabiała 91 groszy. Natomiast średnia strata na jednej tonie węgla w okresie od maja, kiedy powstała PGG, do końca listopada, to 28,85 zł na tonie.
Łączna strata netto Grupy na koniec listopada br. wyniosła 362,5 mln zł, przy zakładanej w biznesplanie na cały 2016 r. stracie rzędu 370 mln zł. Po październiku, gdy spółka pierwszy raz w tym roku zanotowała dodatni wynik finansowy w wysokości 15 mln zł, także listopad PGG zakończyła zyskiem netto rzędu 18,6 mln zł. Dodatniego wyniku finansowego firma spodziewa się również za grudzień 2016 r.
W listopadzie br. cena węgla z PGG osiągnęła 238,25 zł za tonę, przy koszcie w wysokości 237,34 zł, co oznacza 91 groszy nadwyżki na tonie. W maju, gdy powstawała PGG, strata na każdej tonie wynosiła 53,84 zł.
Od maja do końca listopada 2016 r. kopalnie Grupy wyprodukowały ponad 13,1 mln ton węgla, co oznacza średnią produkcję w wysokości 87,7 tys. ton na dobę. W samym listopadzie produkcja sięgnęła blisko 2 mln ton, a produkcja dobowa przekroczyła 99 tys. ton węgla. PGG zatrudnia ponad 31,4 tys. osób, z czego ponad 23,9 tys. na dole, a niespełna 7,5 tys. na powierzchni. PGG przejmuje ok. 320 pracowników likwidowanej kopalni Makoszowy w Zabrzu - ok. 150 osób już zatrudniono, a dalsze 150 jest w trakcie zatrudnienia.