Busometr ZPP: przedsiębiorcy dobrze postrzegają sytuację na rynku pracy, ale boją się inwestować
Przedsiębiorcy z niepokojem patrzą w przyszłość – wskaźnik Indeksu Busometr ZPP najniższy od początku 2016 roku. Związek Przedsiębiorców i Pracodawców po raz kolejny zapytał przedsiębiorców małych i średnich firm o ich opinie na temat sytuacji gospodarczej w Polsce.
Prognozy nie są zadowalające – wartość Indeksu w I półroczu 2017 roku to 38,38 pkt. Dla porównania, w analogicznym okresie - I półrocze 2016 roku - 46,19 pkt.
To dość istotna różnica w zestawieniu z prognozą jaką odnotowaliśmy na początku minionego roku. Paradoksem jest, że nie ma istotnych i realnych zdarzeń gospodarczych, które uzasadniałby ten pesymizm.
Myślę, że te pesymistyczne nastroje spowodowane są głównie poprzez beznadziejną politykę informacyjną rządu w sprawach gospodarczych – myślę tu głównie o kakofonii informacyjnej w sprawie tzw. podatku jednolitego czy „aptece dla aptekarza” - powiedział Cezary Kaźmierczak, Prezes ZPP. - Na rynku pracy jest raczej stabilnie, co akurat nie dziwi. Stopa bezrobocia w Polsce jest najniższa od 25 lat, widać, że w tej chwili wchodzimy na rynek pracownika – dodał.
Najmniejsze obawy o sytuację gospodarczą jeśli chodzi o najbliższe półrocze wykazują przedsiębiorcy z sektora produkcyjnego (tutaj wskaźnik osiągnął wartość 48,3 pkt). Pesymistyczne nastroje wykazują przedsiębiorcy działający w handlu i usługach (kolejno: 37 i 35,4 pkt).
Na ogólną wartość Indeksu Busometr wpłynął m.in. komponent „koniunktura gospodarcza”, który aktualnie uplasował się na poziomie 33,22 pkt. Tendencja spadkowa obserwowana jest od początku drugiego półrocza 2015 roku (wówczas wartość komponentu wyniosła 45,89 pkt). Ponad połowa przedsiębiorców (62%) spodziewa się pogorszenia sytuacji gospodarczej. 22 % zakłada, że nie wystąpią istotne zmiany. Pozostali (16%) uważają, że nastąpi poprawa.
Bez względu na wielkość, region, sektor oraz staż przedsiębiorstwa na rynku nastroje przedsiębiorców w obszarze badanym przez komponent „rynek pracy” kształtują się na optymistycznym poziomie 52,52 pkt. W przypadku „płac” barometr wyniósł 56,79 pkt., przy czym 32% przedsiębiorców deklaruje zwiększenie wynagrodzenia. W zakresie „zatrudnienia” 19% ankietowanych planuje jego zwiększenie.
Istotny spadek widać w ramach „komponentu inwestycyjnego” – najnowszy odczyt to 38,42 pkt. (spadek o 7,8 pkt. w relacji do poprzedniego Busometru). 40% badanych w perspektywie najbliższego półrocza deklaruje, że będą inwestować. 60% nie planuje nowych inwestycji. Najbardziej optymistycznie nastawione do działań w tym zakresie są średnie i duże przedsiębiorstwa oraz działające w obrębie sektora produkcyjnego. Zdecydowanie dalekie od podejmowania planów inwestycyjnych są mirofirmy.
Jeśli polski rząd chce poprawić klimat do inwestycji wśród przedsiębiorców z sektora MSP – potrzebny jest jasny, klarowny i prosty przekaz: jak będzie.
Sytuacja, w której przedstawiciele rządu mówią różne rzeczy w sprawach gospodarczych sieje lęk i niepokój. PiS właśnie zbiera żniwo swojej lekkomyślności w tym zakresie. – skomentował Cezary Kaźmierczak. - Dobry klimat dla inwestycji to niezagmatwane i zrozumiałe prawo, sprawnie działające sądy oraz prosty system podatkowy. Wysokość stawek jest drugorzędna. Na tym powinien się skoncentrować rząd – skonkludował Kaźmierczak.