Informacje

Tom Perez przemawia na konwencji Partii Demkratycznej, fot. PAP/EPA/ERIK S. LESSER
Tom Perez przemawia na konwencji Partii Demkratycznej, fot. PAP/EPA/ERIK S. LESSER

USA: Thomas Perez nowym liderem Partii Demokratycznej

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 26 lutego 2017, 10:02

    Aktualizacja: 26 lutego 2017, 10:02

  • Powiększ tekst

Podczas sobotniej konferencji w Atlancie Krajowy Komitet Partii Demokratycznej (DNC) wybrał na swego szefa b. ministra pracy Thomasa Pereza. Najważniejszym wyzwaniem dla nowego lidera Demokratów będzie teraz "zjednoczenie i odmłodzenie partii" - piszą agencje.

55-letni Perez obejmuje przywództwo Partii Demokratycznej w szczególnie trudnym momencie - zauważa w komentarzu agencja Reutera. Będzie musiał dokonać "gruntownej przebudowy partii, która wciąż jeszcze nie wyszła z szoku po wygranej Donalda Trumpa w wyborach 8 listopada, a zarazem przekuć narastające w społeczeństwie amerykańskim oddolne nastroje sprzeciwu wobec rządów Trumpa w polityczne poparcie dla Demokratów" - pisze Reuters.

"Przeżywamy kryzys zaufania, a także kryzys poczucia własnej wartości" - zaznaczył w swym wystąpieniu programowym Perez, który został wybrany w drugiej turze głosowania, uzyskując 235 głosów. Obiecał, że Partia Demokratyczna w większym niż dotąd stopniu oprze się na dołach partyjnych i oddolnych inicjatywach.

Eksperci przypominają, że Perez był jednym z najbardziej zaufanych współpracowników prezydenta Baracka Obamy, który uczynił wszystko, co możliwe, by ułatwić jego nominację na ministra pracy w 2013 r.

Kontrkandydatem Pereza - syna imigrantów z Dominikany - był w sobotnim głosowaniu Keith Ellison z Minnesoty, który uzyskał 200 głosów. Kandydaturę Elissona, który jest pierwszym muzułmaninem wybranym do Kongresu USA, poparł liberalny senator z Vermont Bernie Sanders.

Obie kandydatury - i poparcie dla nich ze strony prominentnych Demokratów - wskazują wyraźnie, że podziały, jakie zarysowały się podczas walki o nominację kandydata Demokratów w wyborach 2016 r. między Hillary Clinton a Sandersem, nadal się utrzymują i są wciąż głębokie - zauważa Reuters.

PAP, sek

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych