Czas na drogi gaz - wszystko przez resort finansów
Resorty finansów i gospodarki przygotowały projekty zmian w przepisach i podatkach dotyczących eksploatacji gazu i ropy. Obie propozycje bardzo się od siebie różnią, są niespójne i według ekspertów szkodzą całej branży.
Suchej nitki na pomysłach Ministerstw Finansów i Gospodarki nie zostawiają przedstawiciele firm poszukiwawczo – wydobywczych, którzy narzekają, że oba projekty powstały głównie z myślą o eksploatacji złóż niekonwencjonalnych, przez co utrudniają działalność firmom wydobywającym surowce z tradycyjnych złóż. W zmianach nie uwzględniono też specyficznych warunków, jakie towarzyszą wydobyciu na morzu. Niepokój wśród ekspertów wzbudzają też propozycje dotyczące zmian w podatkach.
Według ekspertyz Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa od 2016 roku podatki dla firm zajmujących się wydobyciem gazu i ropy mogą wzrosnąć o ponad 1,2 mld złotych rocznie. Dla porównania w zeszłym roku PGNIG zanotowało 2,23 mld zł zysku netto. W takiej sytuacji firmom nie będzie się opłacało wydobywanie surowców w Polsce.
W tej chwili nasz gaz jest tańszy od tego sprowadzanego z zagranicy. Nowe przepisy niestety mogą to zmienić. Eksperci oceniają, że podniesienie podatków spowoduje wzrost cen surowców. Wstępne szacunki wskazują, że średnia cena gazu dla odbiorców końcowych może wzrosnąć nawet o kilkanaście procent– uważa Dorota Włoch, wiceprezes KGHM.
Z kolei z wyliczeń PGNiG wynika, że w latach 2015-2030 klienci zapłacą za gaz w sumie blisko 20mld złotych.
"Rzeczpospolita"