Informacje

KNF szacuje koszt prezydenckiej ustawy spreadowej na 9,1 mld zł

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 10 kwietnia 2017, 14:39

  • Powiększ tekst

Komisja Nadzoru Finansowego szacuje koszt wejścia w życie prezydenckiego projektu tzw. ustawy spreadowej na 9,1 mld zł, a koszt poselskich projektów o restrukturyzacji kredytów frankowych na 11,1 mld zł i 52,8 mld zł - wynika z analizy KNF, do której dotarł PAP Biznes.

Zgodnie z informacją KNF, koszt wejścia w życie poselskiego projektu ustawy "o szczególnych zasadach restrukturyzacji walutowych kredytów mieszkaniowych w związku ze zmianą kursu walut obcych do waluty polskiej" (projekt PO) wyniesie 11,1 mld zł, a ustawy "o restrukturyzacji kredytów denominowanych lub indeksowanych do waluty innej niż waluta polska oraz o wprowadzeniu zakazu udzielania takich kredytów" (projekt Kukiz'15) 52,8 mld zł.

Zgodnie z dokumentem KNF, w przypadku wejścia w życie projektu Kukiz'15 cztery banki (spośród 20 badanych) będą posiadały łączny współczynnik kapitałowy poniżej 8 proc.

Pod koniec lutego sejmowa podkomisja zajmowała się trzema projektami ustaw dotyczących kredytów walutowych. Podkomisja zwróciła się wówczas do Komisji Nadzoru Finansowego, aby ta przedstawiła skutki finansowe tych projektów i metodologię wyliczeń.

Projekt prezydencki przewiduje, że banki będą musiały zwrócić swoim klientom różnicę między dopuszczalnym spreadem a tym, który w rzeczywistości pobrały. Ustawa ma obejmować umowy kredytu zawarte od 1 lipca 2000 r. do wejścia w życie "ustawy antyspreadowej" (26 sierpnia 2011 r.). Dotyczyć ma konsumentów, a także tych osób prowadzących działalność gospodarczą, które nie dokonywały odpisów podatkowych w związku z kredytami.

Projekt PO zakłada, że kredytobiorca mógłby ubiegać się w swoim banku o przewalutowanie posiadanego kredytu hipotecznego w walucie obcej, czyli m.in. we frankach. Przewalutowanie miałoby następować po kursie z dnia sporządzenia umowy restrukturyzacyjnej i polegać na wyliczeniu różnicy między wartością kredytu po przewalutowaniu, a kwotą zadłużenia, jaką posiadałby w tym momencie kredytobiorca, gdyby w przeszłości zawarł z bankiem umowę o kredyt w polskich złotych. Bank miał umarzać część tej kwoty. Jeżeli natomiast różnica byłaby wartością ujemną, to nie podlegałaby umorzeniu, ale stanowiła zobowiązanie kredytobiorcy w całości.

Z kolei złożony przez klub Kukiz'15 projekt ustawy zakłada, że kredyty w złotówkach i kredyty denominowane w obcych walutach zostaną zrównane, co ma oznaczać potraktowanie kredytów frankowych tak, jakby od początku były kredytami w złotówkach. Ten projekt najmocniej popiera środowisko frankowiczów.

SzSz(PAP)

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych