Szczerski: sprawa waluty euro jednym z możliwych pytań w referendum
Szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski uważa, że kwestia wprowadzenia w Polsce waluty euro jest jednym z możliwych pytań ws. zmian w konstytucji, które zapowiedział prezydent Andrzej Duda. Zauważył jednocześnie, że obecna ustawa zasadnicza zabrania wejścia do strefy euro
Prezydent podczas uroczystości w święto Konstytucji 3 maja, powiedział, że chce, aby w sprawie konstytucji odbyło się w przyszłym roku referendum - gdy przypada 100. rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości.
W wywiadzie dla najnowszego wydania tygodnika "wSieci" prezydent powiedział, że referendum mogłoby się odbyć 11 listopada 2018 r. albo w tym okresie. 11 listopada 2018 r. to również wynikająca z Kodeksu wyborczego data wyborów samorządowych.
Szczerski był pytany w środę w RMF FM, kiedy zostanie powołany pełnomocnik ds. referendum.
Daty nie podam, bo to nie będzie dziś. Wcześniej, niż zaczniemy kolejny etap tej pracy, czyli dyskusji (nad zmianami w konstytucji). Kwestie mianowania personalnego to są kwestie wtórne - podkreślił.
Minister zapowiedział, że pytania do referendum będą znane po debacie publicznej.
Prezydent powiedział o trzech blokach tematów, które będzie proponował Polakom (...) do tego referendum. Blok ustrojowy wynikający z doświadczeń konstytucji, społeczno-gospodarczy wynikający z tego, że konstytucja sprzed 20 lat nie opisuje współczesnej Polski, także jeśli chodzi o relacje gospodarczo-społeczne. Jest bardzo deklaratywna, a jednocześnie słabo broni realnych praw obywateli. Trzecia rzecz to kwestia relacji z UE i NATO oraz światem zewnętrznym, np. kwestia przystąpienia do strefy euro - mówił szef gabinetu prezydenta.
Minister pytany czy w referendum padnie pytanie o to czy Polska powinna przyjąć euro odparł:
Jeśli obywatele będą oczekiwali takiego pytania". Podkreślił jednocześnie, że obecna konstytucja zabrania wejścia do strefy euro. "W związku z tym nie chodzi o pytanie o wejście do strefy euro, chodzi o pytanie, czy konstytucja ma gwarantować Polsce możliwe wejście do strefy euro - zaznaczył.
Konstytucja z 1997 r. nie dopuszcza wejścia Polski do strefy euro, pytanie więc jest w referendum, czy znieść konstytucyjne gwarancje dla polskiego złotego, co nie oznacza, że wejdziemy do strefy euro, tylko czy konstytucja ma to gwarantować - podkreślił minister.
Pytany jakie jest jego zdanie w tej sprawie Szczerski odparł: "Jeśli konstytucja ma być napisana na nowo, to ta sprawa jest otwarta".
Uważam, że jeślibyśmy mieli referendum nad nową konstytucją, to ona może już ten wymóg dotyczący strefy euro znieść. Dlatego, że to będzie duże, nowe referendum konstytucyjne, które na nowo określi zasady funkcjonowanie państwa, więc ten artykuł (może być), żeby potem nie zmieniać konstytucji ad hoc - zaznaczył Szczerski.
Dopytywany czy jest zwolennikiem, aby w konstytucji zostawić furtkę do wprowadzenia euro podkreślił:
To jest jedno z możliwych pytań w referendum. To jest ważne. Taki wymóg w konstytucji funkcjonuje, taki jak rola NBP - zauważył. Wszyscy, którzy na ten temat dyskutują nie biorą pod uwagę, że trzeba w tej sprawie zmienić konstytucję - dodał minister.
Szczerski był tez pytany o postulat Kukiz'15, aby w referendum, zapytać czy Polacy są za czy przeciw przyjmowaniu uchodźców. Jak podkreślił, jego zdaniem to nie jest do końca pytanie, które można by zadać w referendum konstytucyjnym.
Nie chodzi o to, aby referendum było odpowiedzią na wszystkie bolączki polityki i nastrojów społecznych. Pamiętajmy, że tego typu głosy, które dochodzą z tej, czy innej partii politycznej, pokazują jak bardzo mało w Polsce słucha się obywateli, jak w Polsce ludzie słysząc referendum, chcieliby w tym referendum wyrazić wszystkie swoje poglądy. To oznacza, że rzeczywiście jest potrzeba takiego zastanowienia się wspólnie jaka ma być przyszłość Polski. To jest w tym sensie strzał pana prezydenta w dziesiątkę - podkreślił szef gabinetu prezydenta.
SzSz (PAP)