Rośnie liczba firm oferujących chwilówki online
Na rynku przybywa firm udzielających mikropożyczek. Rosnąca konkurencja nie skutkuje spadkiem chwilówek. Dla klientów liczy się coś innego niż koszt.
Jak mówi Michał Sadrak z Open Finance oferta pozabankowych pożyczek udzielanych przez telefon lub internet stale rośnie. Obok niewielkich podmiotów na Polski rynek wchodzą także duże firmy, które odniosły sukces za granicą.
- Logika nakazywałaby więc sądzić, że wzrost konkurencji nierozerwalnie związany jest ze spadkiem cen. Nie w przypadku firm pożyczkowych, gdyż atrakcyjność ich oferty, w oczach klientów, mierzona jest zwykle dostępnością oraz czasem udzielenia pożyczki – mówi Michał Sadrak.
Ekspert Open Finance uważa, że nie do końca jest prawdą, że rozwój firm parabankowych wynika z przeregulowania rynku kredytów przez Komisję Nadzoru Finansowego.
- Założenie, że z usług internetowych parabanków korzystają klienci, którzy otrzymali odmowę udzielenia kredytu w banku wydaje się nie być całkowicie poprawne. Nie uwzględnia ono bowiem wielu konsumentów, którzy decydują się na usługi firm pożyczkowych ze względu na szybkość ich działania. Wszak wciąż niewiele banków uruchomiło ofertę szybkich kredytów online - podkreśla Sadrak i dodaje: - Konieczność niezwłocznego zastrzyku gotówki powoduje więc, że zamiast do banku po kredyt klienci zgłaszają się do firmy pożyczkowej, która zaspokoi ich potrzeby znacznie szybciej.
Ekspert podkreśla, że nie bez znaczenia jest także minimalna kwota internetowych chwilówek i okres ich spłaty. Zwykle pożyczki takie udzielane są od 100 do kilkuset złotych.
- Na większą pożyczkę (rzędu 1-2 tys. zł) liczyć mogą dopiero klienci, którzy rzetelnie spłacili poprzednie zobowiązania. Termin spłaty wynosi zaś od jednego dnia (czasem tygodnia) do trzydziestu, rzadziej 45 lub 60 dni. Tymczasem minimalna kwota kredytu w bankach zaczyna się właśnie najczęściej od 1-2 tys. zł, a okres spłaty jest nie krótszy niż trzy miesiące. Profil docelowego klienta jest więc zauważalnie odmienny.
Od chwilówek nie odstrasza wartość rocznej rzeczywistej stopy oprocentowania (RRSO), która dla pozabankowych chwilówek internetowych liczona jest nie w setkach, a w tysiącach procent. Zaciągając chwilówkę online po miesiącu przyjdzie oddać od 20 do 35 proc. więcej od pożyczonej kwoty.
- I na nic zdaje się tzw. ustawa antylichwiarska, w myśl której oprocentowanie nominalne (liczone w skali roku) nie możne przekraczać czterokrotności stopy lombardowej NBP (4,75 proc.), czyli 19 proc. Parabanki omijają tę ustawę poprzez dodatkowe opłaty z tytułu prowizji za udzielenie pożyczki, czy chociażby jej ubezpieczenie - mówi Michał Sadrak.
- Koszt mikropożyczek udzielanych przez internet, mimo że niemal zawsze jest nader wysoki, potrafi istotnie różnić się między poszczególnymi firmami. I tak na przykład pożyczając 300 zł na 30 dni trzeba będzie oddać od 57 do 103 zł. Różnica jest więc wyraźnie dostrzegalna, a i tak prawdopodobnie pozostaje ona bez wpływu na wybór konsumenta. Dlatego też coraz częściej klienci kuszeni są pierwszą pożyczką za darmo tj. bez dodatkowych odsetek i kosztów - dodaje.
Ekspert podkreśla że można ten problem łatwo rozwiązać poprzez po wprowadzenie ustawowego limitu na wzór ustawy antylichwiarskiej. - Trudno jednak przewidzieć czy i kiedy pomysły Komitetu Stabilności Finansowej, który chce ograniczenia RRSO dla takich pożyczek do wielokrotności stopy lombardowej NBP, wejdą w życie – podsumowuje analityk Open Finance.
Porównanie całkowitego kosztu pożyczki 300 zł na 30 dni
firma |
koszt pierwszej pożyczki |
koszt kolejnej pożyczki |
Ekspres Kasa |
103 zł |
103 zł |
Kredito24 |
88 zł |
88 zł |
MiniCredit |
60 zł |
60 zł |
NetCredit |
75 zł |
75 zł |
OK Money |
96 zł |
96 zł |
SMS365 |
78 zł * |
78 zł * |
SMS Kredyt |
85,75 zł |
85,75 zł |
Soho Credit |
0 zł |
57,3 zł |
ViaSMS.pl |
0 zł |
60 zł |
Wonga |
87,99 zł |
87,99 zł |
* - pożyczka na 310 zł, źródło: strony internetowe firm
Opr. Jas