Informacje

PORADNIK DLA ZADŁUŻONYCH: Jak uwolnić się od długów? Odcinek 24. Rodacy, strzeżcie się „łatwych” pieniędzy!

Krzysztof Oppenheim

Krzysztof Oppenheim

jest ekspertem finansowym w sprawach kredytów hipotecznych, restrukturyzacji i konsolidacji zobowiązań. Związany z bankowością od 1993 r. Specjalizuje się także m.in. w upadłości konsumenckiej oraz pomocy frankowiczom. Od 2016 r. zajmuje się działalnością antywindykacyjną

  • Opublikowano: 23 grudnia 2016, 10:39

  • Powiększ tekst

Okres świąt i wakacji sprzyja temu, aby narobić sobie problemów do końca życia. Są to bowiem momenty, kiedy wzrasta zapotrzebowanie na ekstra wydatki, a teraz przecież można sięgnąć po brakujące środki na tyle sposobów…

Od zawsze byłem wrogiem łatwych pożyczek, a co dopiero tak potwornie drogich „chwilówek”, których obecny koszt miesięczny może wynosić nawet 27.5 proc. Przeczytaj uważnie: jest to koszt miesięczny, a nie roczny tej super pożyczki!

Jeśli myślisz Czytelniku, że bulwersuje mnie zachłanność parabanków vel firm pożyczkowych, jesteś w błędzie. Otóż bulwersuje mnie zupełnie co innego: fakt, że te firmy mogą legalnie w Polsce działać. W analizie tematu, jak to się stało, że Polska stała się ziemią obiecaną dla lichwiarzy z całego świata, nie sposób nie odnieść się do historii.

Co się stało z naszą ustawą?

Być może części z Państwa przynajmniej obiła się o uszy nazwa regulacji prawnych, potocznie zwanych „ustawą antylichwiarską”. Był to krótki akt prawny z dnia 7 lipca 2005 roku, dotyczący zmian w Kodeksie Cywilnym oraz w ustawie o kredycie konsumenckim z dnia 20 lipca 2001 roku. Ustawa ta stanowiła pierwszy, bardzo sensowny krok na drodze do uporządkowania rynku finansowego. Ustawa zawierała m.in. poniższe zapisy (są to skróty odpowiednich artykułów):

Art.1 Par.2.1. Maksymalna wysokość odsetek wynikających z czynności prawnej nie może w stosunku rocznym przekraczać czterokrotności wysokości kredytu lombardowego Narodowego Banku Polskiego (odsetki maksymalne).

(powyższy zapis dotyczył zmian w Kodeksie Cywilnym – przyp. Aut.)

Art. 3 ust. 3) Łączna kwota wszystkich opłat, prowizji oraz innych kosztów związanych z zawarciem umowy o kredyt konsumencki (…) nie może przekroczyć 5% kwoty udzielonego kredytu konsumenckiego.

Art. 3 ust. 4) Kto, zawierając z konsumentem umowę o kredyt konsumencki pobiera korzyści majątkowe przewyższające wysokość odsetek maksymalnych określonych przez ustawę, lub zastrzega sobie pobieranie tych korzyści podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności, albo pozbawienia wolności do lat 2.

Kto prosił tu lichwiarzy? Sami nie przyszli …

To był doskonały akt prawny: krótki, prosty i konkretny. Jak widać, gdyby ustawa to obowiązywała do dziś – udzielane pożyczki-chwilówki, tak mocno i wszędzie reklamowane, narażałyby pożyczkodawcę na odpowiedzialność karną.

Konrad Mazowiecki wpisał się niechlubnie do naszej historii za sprowadzenie w 1226 roku do Polski Krzyżaków. Kto zatem wpuścił do naszego kraju szeroką ławą lichwiarską szarańczę, zwaną firmami pożyczkowymi? Poprzedni rząd pod wodzą Donalda Tuska. Ustawa z 2005 roku pewnie Panu Premierowi nie przeszkadzała, ale całkiem inaczej to wyglądało z punktu widzenia lichwiarskiego lobby. No i swego dopięli… Otóż, w kolejnym akcie prawnym, tj. w Ustawie z dnia 12 maja 2011 roku (Ustawa o kredycie konsumenckim) przytoczone powyżej dwa zapisy ustawy „antylichwiarskiej”, konkretnie: Art. 3 ust. 3) i 4), zostały uchylone… Od dnia wejścia w życie tejże ustawy, tj. od końca 2011 roku, firmy pożyczkowe przy naliczaniu prowizji lub innych opłat (poza odsetkami) mogły sobie szaleć bez żadnych ograniczeń. Co gorsze, klientami (czytaj: ofiarami) firm pożyczkowych są na ogół nasi rodacy należący do najuboższej części społeczeństwa. Zwykle są to osoby o bardzo niskiej świadomości w sferze finansów, lub znajdujące się w tzw. sytuacji przymusowej.

Szybcy i wcale nie wściekli

Nowa ustawa o kredycie konsumenckim weszła w życie pod koniec grudnia 2011 roku. I wtedy, nagle, jak grzyby po deszczu zaczęły powstawać firmy pożyczkowe, oferując swój sztandarowy produkt: pożyczki-chwilówki.

Głównie firmy z kapitałem zagranicznym. Tak szybkie tempo „otwierania się” firm międzynarodowych na polski rynek, wskazuje, że była to układanka. Ustawa, atrakcyjne przepisy i startujemy…

Problem jest w tym, że z lichwiarzami jest podobnie jak Krzyżakami: łatwo się ich z Polski nie pozbędziemy. Cieszy bardzo deklaracja Ministra Sprawiedliwości, że będzie z lichwą wojował. Pytanie tylko, czy skutecznie. Oraz kiedy lichwiarzy pokona i na jakich warunkach zostanie zawarty rozejm. Chociaż zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest w tym wypadku rozwód i w konsekwencji całkowita separacja.

Skutki brania chwilówki

Czym zatem grozi wyciągnięcie ręki po tak łatwe pieniądze? Problem jest w tym, że bardzo często odczuwamy brak jakiejś kwoty w portfelu, więc zbyt często, niemal bezmyślnie, korzystamy z chwilówek. Miesiąc jak z bicza trzasł, forsę trzeba oddać – oczywiście powiększoną słoną opłatę, która po regulacji wprowadzonej w marcu b.r. może wynosić 27,5 proc. kwoty pożyczki. Nie muszę mówić, że łatwo w ten sposób wpadamy w klasyczną pętlę zadłużenia, spłacając jedną pożyczkę, kolejną, stale powiększając zadłużenie.

Chwilówkoholicy a upadłość konsumencka

Po paru miesiącach mamy już typowe uzależnienie. Poza tym, skoro to takie proste i szybkie, sięgamy po chwilówkę - dopóki możemy - coraz częściej. Wszak tyle jest atrakcyjnych towarów, trzeba też kupić leki, zapłacić czynsz, itp. Prosta formuła uzyskania takiej pożyczki oraz jej mikra kwota, bardzo usypiają czujność danej osoby, która dość szybko wpada w uzależnienie i zostaje chwilówkoholikiem.

Pewnie Czytelniku sobie pomyślisz: skoro już się ktoś wpakował po uszy w chwilówki, to może złożyć wniosek o upadłość konsumencką. Złożyć wniosek każdy może, ale jeśli w zestawieniu do sądu przedstawiamy listę zobowiązań, na której jest 40 czy 50 pozycji (mamy takich klientów), jak przekonać sędziego, że nie było w tym działaniu rażącego niedbalstwa? Bo to z kolei może spowodować odrzucenie wniosku – tak rzecze stosowna ustawa.

Poza tym, dość często jest tak, że chwilówkoholik ma mieszkanie (własne lub lokatorskie), a wtedy chcąc skutecznie uzyskać status upadłego, musi zgłosić swoje M do masy upadłości. Po czym sprzeda je syndyk.

Uderz w lichwę, a o-PO-zycja się odezwie …

Jak się nietrudno domyśleć, lichwiarze łatwo pola nie oddadzą. Zgłoszony niedawno projekt ustawy antylichwiarskiej, zapowiadany jest w mediach bardzo obiecująco, oto przykład:

„Resort Zbigniewa Ziobro skazuje branżę na śmierć. Opublikowany projekt nowelizacji ustawy antylichwiarskiej wymiecie większość instytucji z rynku.”

Osobiście nie byłbym takim optymistą. Oto głos posłanki opozycji, pani Krystyny Skowrońskiej na temat projektu ustawy, przedstawionego przez Ministerstwo Sprawiedliwości:

Po lekturze opublikowanego projektu można odnieść wrażenie, że Ministerstwo Sprawiedliwości chce w praktyce zabronić pożyczania pieniędzy przez instytucje pożyczkowe - komentuje Krystyna Skowrońska (PO), wiceprzewodnicząca sejmowej komisji finansów publicznych. I dodaje, że jeśli rzeczywiście taki jest cel - dobrze by było, gdyby resort sprawiedliwości przyznał to wprost.

Tak Szanowna Pani, tę finansową hałastrę należy z naszego kraju przepędzić! Chyba, że Pani posłanka uważa, że pożyczanie pieniędzy niewykształconym finansowo emerytom, z kosztami prawie 30% miesięcznie (!!!) to uczciwa transakcja. Czy Pani także korzysta z tej formy pożyczek?

Przed kilku latu wspomniany powyżej premier Donald Tusk zachował się jak rasowy szeryf i z dnia na dzień wyciął w pień handel dopalaczami. Moim zdaniem takie samo działanie powinno mieć miejsce w stosunku do firm pożyczkowych.

Nie ulega bowiem wątpliwości, że jedyną sensowna metodą walki z mega drogimi chwilówkami, jest przepędzenie lichwiarzy z Polski w tempie pendolino. Ale czy Ministerstwo Sprawiedliwości się na to zdecyduje?

Zachęcamy do zadawania pytań dotyczących: upadłości konsumenckiej, problemów z kredytami niby-frankowymi, nadmiernego zadłużenia oraz restrukturyzacji zobowiązań. Pytania prosimy kierować na adres: [email protected]

Zachęcamy do zadawania pytań dotyczących: upadłości konsumenckiej, problemów z kredytami niby-frankowymi, nadmiernego zadłużenia oraz restrukturyzacji zobowiązań. Pytania prosimy kierować na adres:

[email protected]

Zapraszam do dalszej lektury Poradnika!

tytuł

Krzysztof OPPENHEIM ekspert finansowy od kredytów hipotecznych, restrukturyzacji i konsolidacji zobowiązań, związany z bankowością od 1993 r. Specjalizuje się także w upadłości konsumenckiej oraz w doradztwie przy oddłużaniu. Założyciel Fundacji Praw Dłużnika „Dłużnik też Człowiek”.Obecnie także Prezes Zarządu „Nieruchomości Boża Krówka”

Wcześniejsze odcinki Poradnika dla zadłużonych czytaj tutaj:

PORADNIK DLA ZADŁUŻONYCH: Jak uwolnić się od długów? Odcinek 1. Czy można pokonać swoje długi?

PORADNIK DLA ZADŁUŻONYCH: Jak uwolnić się od długów? Odc. 2. Zbankrutowałeś? Powiem Ci, jak zacząć „Życie 2”

PORADNIK DLA ZADŁUŻONYCH: Jak uwolnić się od długów? Odc. 3. Bankructwo to stan ducha…

PORADNIK DLA ZADŁUŻONYCH: Jak uwolnić się od długów? Odcinek 4. Pojedynek na śmierć i życie: Bank kontra kredytobiorca

PORADNIK DLA ZADŁUŻONYCH: Jak uwolnić się od długów? Odcinek 5. Wojna o kredyty „niby frankowe”. Kto ma rację?

PORADNIK DLA ZADŁUŻONYCH: Jak uwolnić się od długów? Odcinek 6. Spory sądowe kredytobiorca vs. bank: dlaczego odradzam tę drogę?

PORADNIK DLA ZADŁUŻONYCH: Jak uwolnić się od długów? Odcinek 7. Jaki jest największy bankowy przekręt? Nie zgadłbyś tego na pewno!

PORADNIK DLA ZADŁUŻONYCH: Jak uwolnić się od długów? Odcinek 8. Kredyt o-lej, będzie o-kej! Czyli: w jakich sytuacjach odradzam spłatę kredytów?

PORADNIK DLA ZADŁUŻONYCH: Jak uwolnić się od długów? Odcinek 9. Czy opłaca się ogłoszenie upadłości konsumenckiej? Bardzo!

PORADNIK DLA ZADŁUŻONYCH: Jak uwolnić się od długów? Odcinek 10. Upadłość konsumencka: plusy dodatnie i plusy ujemne

PORADNIK DLA ZADŁUŻONYCH: Jak uwolnić się od długów? Odcinek 11. Frankowiczu: nie wyrzucaj pieniędzy w błoto!

PORADNIK DLA ZADŁUŻONYCH: Jak uwolnić się od długów? Odcinek 12. Dłużniku, nie stać Cię na spłatę kredytu? Postaw się, a nie zastaw się!

PORADNIK DLA ZADŁUŻONYCH: Jak uwolnić się od długów? Odcinek 13. Jaka przypadłość kredytobiorcy bardzo utrudnia pozbycie się długów? Syndrom genewski

PORADNIK DLA ZADŁUŻONYCH: Jak uwolnić się od długów? Odcinek 14. Nie jesteś w stanie spłacać kredytu? Nie bierz sobie tego zbytnio do serca…

PORADNIK DLA ZADŁUŻONYCH: Jak uwolnić się od długów? Odcinek 15. Czy akceptujesz, żeby bankowa „śmietanka” była ponad prawem, a Ty masz być zawsze posłusznym kredytobiorcą?

PORADNIK DLA ZADŁUŻONYCH: Jak uwolnić się od długów? Odcinek 16. Samotność frankowicza. Obywatelu Dłużniku – broń się sam!

PORADNIK DLA ZADŁUŻONYCH: Jak uwolnić się od długów? Odcinek 17. Kredytobiorco: Siedem błędów, jakich nie możesz popełnić przy problemach ze spłatą zobowiązań

PORADNIK DLA ZADŁUŻONYCH: Jak uwolnić się od długów? Odcinek 18. Frankowiczu, zapraszam Cię na darmowe obiadki

PORADNIK DLA ZADŁUŻONYCH: Jak uwolnić się od długów? Odcinek 19. Upadłość konsumencka. Pytania i odpowiedzi – część 1.

PORADNIK DLA ZADŁUŻONYCH: Jak uwolnić się od długów? Odcinek 20. Fachowa i patologiczna restrukturyzacja. Czyli: uważaj na bankowe podstępy i cyrografy!

PORADNIK DLA ZADŁUŻONYCH: Jak uwolnić się od długów? Odcinek 21. BTE: świadectwo naszej hańby narodowej. Od tej śmiertelnej pułapki czasem można się wyzwolić i jeszcze na tym zarobić!

PORADNIK DLA ZADŁUŻONYCH: Jak uwolnić się od długów? Odcinek 22. Sektor bankowy dziś: bezwzględny okupant, który nie cofnie się przed niczym, aby wykazać zysk. Jak się bronić przed takim wrogiem?

PORADNIK DLA ZADŁUŻONYCH: Jak uwolnić się od długów? Odcinek 23. Bankowy lobbing, czyli jak bankowcy i posłuszne im media robią Ci wodę z mózgu

PORADNIK DLA ZADŁUŻONYCH: Jak uwolnić się od długów? Odcinek 23 bis. Bankowa „specjalność zakładu”: handel żywym towarem, często na lewych papierach

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych