Nie tak dużo gazu łupkowego
Zdaniem geologów z PIG wstępne szacunki dotyczące zasobności złóż gazu niekonwencjonalnego zostały przeszacowane.
Nie potwierdzają się wstępne szacunki dotyczące zasobności polskich złóż gazu z łupków - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
Zdaniem ekspertów wstępne szacunki amerykańskich ekspertów, mówiące o 3 do 5,3 bln m sześc. gazu w Polsce, są znacznie przeszacowane. "DGP" zaznacza, że obecnie mówi się o kilkudziesięciu miliardach metrów sześciennych.
Różnica zaskakuje. Według wstępnych obliczeń gazu łupkowego w Polsce miało starczyć na pokrycie przez około 200 lat zapotrzebowania Polski na gaz. Szacunki pesymistyczne mówią jedynie o kilkuletnim wykorzystaniu gazu niekonwencjonalnego. Zasoby miałyby starczyć jedynie na tyle czasu.
Zdaniem Huberta Kiersnowskiego, geologa z Państwowego Instytutu Geologicznego, sprawa gazu z łupków została w Polsce zbytnio rozdmuchana.
"Rząd zaczął budować scenariusze wzrostu gospodarczego, wymyślono fundusz pokoleń, który miałby gromadzić zyski z wydobycia, roztaczano wizje niezależności energetycznej (...). Pierwotne szacunki spowodowały nie tylko masowy napływ zagranicznych inwestorów zainteresowanych poszukiwaniami, ale także wywarły duży wpływ na działania rządu" - tłumaczy w rozmowie z "DGP".
Kiersnowski zaznacza, że politycy niepotrzebnie rozbudzili nadzieje i podeszli do tematu zbyt optymistycznie. Jego zdaniem teraz gazowa bańka pęka.
Co będzie dalej z gazem łupkowym? Zdaniem geologów z PIG sprawa jest niepewna, ponieważ ich zdaniem "zasoby niekonwencjonalnego surowca są małe, a jego wydobycie będzie bardziej kosztowne niż w USA, gdzie nastąpił łupkowy boom".
"Według naszego pesymistycznego scenariusza mamy 34–76 mld m sześc. gazu z łupków. Te szacunki potwierdzili Amerykanie" – zaznacza Kiersnowski. W jego ocenie może się okazać, że tego gazu nie opłaca się wydobywać.
"DGP" informuje również, że to nie jedyne kłopoty związane z łupkami. W środę dwie kolejne firmy poszukujące gazu łupkowego w Polsce wycofały się z naszego kraju. Chodzi o kanadyjski Talisman i amerykański Marathon Oil.
TK,Dziennik.pl