Konto Michała Królikowskiego zajęte
Generalny Inspektor Informacji Finansowej zablokował konto mec. Michała Królikowskiego - poinformował w poniedziałek dziennik.pl. Chodzi o część z miliona zł, którą Królikowski dostał od firmy podejrzewanej o wyłudzenia 700 mln zł VAT w wyniku obrotu paliwami - podał portal.
W piątek Prokuratura Krajowa przekazała mediom kalendarium prowadzonego od października 2015 r. śledztwa w sprawie wyłudzeń podatku VAT prowadzonego przez Prokuraturę Regionalną w Białymstoku.
W tym kalendarium podano, że 13 września prokurator prowadzący sprawę podjął działania zmierzające do ustalenia numeru rachunku bankowego kancelarii adwokata Michała Królikowskiego i dokonanie blokady znajdujących się tam środków, jako mogących mieć związek z tzw. praniem brudnych pieniędzy.Z kolei w czwartek 21 września dokonano blokady znajdujących się na rachunku środków.
Królikowski powiedział portalowi, że wie o zajęciu pieniędzy od piątku lub soboty i jest zadowolony z tej decyzji. Dodał, że zajęte zostało 750 tys. zł.
Wskazał również, że wcześniej na polecenie klienta przekazał na inne konto około 300 tys. zł na cele procesowe. Królikowski powiedział portalowi dziennik.pl, że w zeszłym tygodniu jego klient wskazał swoje depozyty adwokackie i rachunki, na jakich się znajdują. Zajęcie depozytu na swoim koncie mecenas wiąże właśnie z tą sprawą.
Rzecznik prasowy ministra finansów Łukasz Świerżewski powiedział w poniedziałek, że resort nie komentuje w żaden sposób tej informacji. GIIF nie udziela informacji na takie zapytania -podkreślił.
RMF FM podało w czwartek, że mec. Królikowski, b. wiceminister sprawiedliwości w rządach PO-PSL, obecnie współpracownik prezydenta Andrzeja Dudy, który doradza mu w pracach nad ustawami o KRS i SN, znalazł się na celowniku prokuratury.
W piątek prokurator krajowy Bogdan Święczkowski poinformował, że Królikowski dotychczas nie przewijał się w śledztwie, sam - według szefa PK - zadzwonił do CBA i podał, że na jego konto jeden z członków grupy przestępczej, jego klient, przelał ok. 1 mln zł.
Święczkowski mówił ponadto w piątek, że w toku działań śledczych ustalono, że Królikowski część tych środków, które miały być depozytem adwokackim, mógł przekazać na swoje cele prywatne. Jednocześnie Święczkowski zapewniał, że śledztwo nie ma żadnego powiązania z doradczą działalnością mec. Królikowskiego dla prezydenta.
PAP