Pakiet zimowy podniesie koszty energii
Wnioski z raportu europejskiego stowarzyszenia energetycznego EURELECTRIC w zasadniczych kwestiach są zbieżne z wnioskami Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej (PKEE). Wprowadzenie norm emisji CO2 podniesie koszty energii i niemal nie wpłynie na ograniczenie szkodliwych emisji - pisze PKEE.
EURELECTRIC, stowarzyszenie zrzeszające spółki elektroenergetyczne Unii Europejskiej, w opublikowanym niedawno raporcie uznało, że wprowadzenie proponowanego w tzw. pakiecie zimowym limitu 550 kg CO2 na 1 MWh dla tzw. rynku mocy, czyli mechanizmu wsparcia energetyki – praktycznie nie płynie na ograniczenie emisji. Proponowane rozwiązania nie mają też uzasadnienia ekonomicznego.
PKEE - organizacja zrzeszająca największe firmy energetyczne w Polsce - już wcześniej wyraziła taki pogląd.
Pakiet zimowy to propozycja kształtu przyszłego rynku energii, który zgłosiła Komisja Europejska. Zakłada on m.in. zakaz pomocy publicznej dla źródeł o emisji powyżej 550 kg CO2 na 1 MWh, co w praktyce eliminuje wszystkie źródła węglowe. Tymczasem Polsce zależy na tym, aby elektrownie węglowe zostały objęte rynkiem mocy.
Zaprezentowany przez EURELECTRIC raport jest zbieżny w zakresie zasadniczych wniosków ze szczegółową analizą zasadności wdrożenia rynku mocy w Polsce, opublikowaną przez PKEE w dniu 11 września 2017 roku. Odczuwamy satysfakcję, że raport EURELECTRIC, stowarzyszenia reprezentującego cały sektor energetyczny w Unii Europejskiej, potwierdza główne wnioski analizy Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej dotyczącej wpływu EPS 550 na rynek energii - powiedział, cytowany w komunikacie, prezes PKEE i prezes PGE Henryk Baranowski.
Podkreślił, że raport EURELECTRIC potwierdza, iż EPS 550 nie ma uzasadnienia ekonomicznego ani środowiskowego, ponieważ podnosi koszty energii dla odbiorców w Europie i niemal nie wpływa na ograniczenie emisji dwutlenku węgla.
Jednocześnie wprowadzenie zaostrzonych norm wymusi przedwczesne wyłączenie mocy węglowych w takich krajach jak Niemcy, Rumunia, Bułgaria, Czechy, Estonia i Polska, co ograniczy bezpieczeństwo dostaw energii dla gospodarek tych państw i w konsekwencji przyniesie drastyczny wzrost importu gazu ziemnego. Będzie on wyjątkowo silnie odczuwalny w krajach Europy Wschodniej – dodał.
Na podst. PAP