Informacje

Płace pną się w górę

br

  • Opublikowano: 17 października 2017, 14:17

  • Powiększ tekst

Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło we wrześniu o 6,0 proc. - w porównaniu do analogicznego miesiąca przed rokiem i wyniosło 4.473,06 zł – poinformował GUS.Podał także, że liczba zatrudnionych w sektorze przedsiębiorstw wynosiła w opisywanym czasie 6.030,8 tys. i była wyższa w ujęciu rocznym o 4,5 proc.

Jak komentuje Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego, powodem, dla którego wzrost przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw było we wrześniu niższy niż w sierpniu był najprawdopodobniej brak wypłat nagród i premii w górnictwie, co miało miejsce właśnie miesiąc wcześniej. Ogólnie rzecz biorąc płace w sektorze przedsiębiorstw pną się w górę i w kolejnych miesiącach zapewne ten trend się utrzyma. Jak dodaje, roczne tempo wzrostu i tak utrzymało się na relatywnie wysokim poziomie.

Wcześniej GUS informował, że w sierpniu przeciętne miesięczne wynagrodzenie wzrosło o 6,6 proc. w ujęciu rocznym, zatrudnienie natomiast o 4,6 proc. rocznie. W lipcu wspomniane wynagrodzenie wzrosło o 4,9 proc., w porównaniu do lipca 2016 r. Zatrudnienie w tym czasie zwiększyło się o 4,5 proc.

Coraz to nowsze badania wskazują bowiem, że coraz więcej firm ma problem ze znalezieniem pracowników i że zaczyna to być poważna bariera w ich rozwoju. Pomimo dużej liczby ofert pracy nie widać gwałtownego przyspieszenia w zatrudnieniu w sektorze przedsiębiorstw i można wręcz mówić, że w obecnych warunkach gospodarczych (tj. dynamicznie rosnącej konsumpcji i rozkręcających się inwestycji) zatrudnienie rośnie bardzo powoli. Fakt ten w mojej ocenie potwierdza wyniki wspomnianych wyżej badań i będzie zmuszać firmy do oferowania coraz wyższych płac. Zwłaszcza że obecne trudności z pozyskaniem rąk do pracy to dopiero początek problemów – ocenia Kurtek.

Jej zdaniem dane z rynku pracy, a w szczególności tempo wzrostu płac, będą pilnie obserwowane przez RPP.

Jeśli tempo to zaczęłoby nabierać coraz większego rozpędu, szybko okazać by się mogło, że również inflacja zaczyna mocno przyspieszać. RPP w takiej sytuacji nie mogłaby dłużej podtrzymywać dotychczasowej bardzo łagodniej retoryki i raczej powinna wówczas zacząć przygotowywać rynki do podwyżek stóp procentowych – uważa ekonomistka banku.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych