Prawo przedsiębiorców coraz bliżej: Co się zmieni?
W przyszłym tygodniu powinny rozpocząć się prace parlamentarne nad projektem ustawy Prawo przedsiębiorców - powiedział dziś wiceminister rozwoju Mariusz Haładyj. Dodał, że projekt ma już nadany numer druku sejmowego.
W tym miesiącu rząd przyjął tzw. Konstytucję Biznesu, czyli pakiet pięciu projektów ustaw dot. zmian w prawie gospodarczym. Jednym z projektów wchodzących w skład tego pakiety jest projekt Prawa przedsiębiorców. Prawo to ma ustalać podstawowe zasady prawne odnoszące się do przedsiębiorców. Mają to być zasady: wolności działalności gospodarczej, „co nie jest prawem zabronione, jest dozwolone”, domniemania uczciwości przedsiębiorcy, przyjaznej interpretacji przepisów, rozstrzygania wątpliwości faktycznych na korzyść przedsiębiorcy, proporcjonalności, a także bezstronności i równego traktowania.
Haładyj, pytany w Polskim Radiu RDC m.in. gdzie można przeczytać tekst projektu ustawy Prawo przedsiębiorców, powiedział, że na e-stronach Rządowego Centrum Legislacji i Sejmu. „Projekt ma już nadany numer druku sejmowego (…). W przyszłym tygodniu rozpoczynamy prace parlamentarne” - powiedział Haładyj, pytany o projekt ustawy Prawo przedsiębiorców. Zapytany, od kiedy projektowane regulacje miałyby wejść w życie, odpowiedział: „założyliśmy, że 1 marca przyszłego roku”.
Jak wyjaśnił Haładyj, Prawo przedsiębiorców napisane jest głównie z myślą o mikroprzedsiębiorcach. „Prawo przedsiębiorcy jest taką swoistą kartą praw przedsiębiorcy”. Dodał, że projektowana ustawa liczy ledwie kilkadziesiąt artykułów. Jego zdaniem - dzięki ustawie - przedsiębiorca będzie wiedział, jakie są jego podstawowe prawa i gwarancje, które może wykorzystać w codziennym funkcjonowaniu. Dodał, że będzie mógł powołać się na ustawę, „skarżąc ewentualną decyzje organu, a na koniec, jeśli będzie potrzeba, będzie mógł odwołać się do rzecznika małych i średnich przedsiębiorców”. Wiceminister podkreślił, że przedsiębiorca otrzyma skondensowany „katalog uprawnień, którego lustrzanym odbiciem są obowiązki administracji”.
Haładyj mówił też o podpisanej w piątek przez prezydenta Andrzeja Dudę tzw. drugiej ustawie o innowacyjności. Zaznaczył, że zwiększa ona m.in. ulgę podatkową dla przedsiębiorców na działalność badawczo-rozwojową (R+B).
Odniósł się do danych Pulsu Biznesu, z których wynika, że w ubiegłym roku z ulgi R+B skorzystało 277 podatników CIT i 279 podatników PIT. „Zachęta, która była do tej pory, była skalibrowana dużo mniej korzystnie ekonomicznie” - ocenił Haładyj. Zaznaczył też, że nowa regulacja niweluje element ryzyka po stronie przedsiębiorcy, w przypadku gdy wyda on środki na innowację, a ta nie zadziała. „Państwo przejmuje na siebie od strony podatkowej ryzyko, że ten projekt nie wypali do końca” - dodał.
Nowe regulacje, które zaczną obowiązywać od 1 stycznia 2018 roku spowodują, że ulga podatkowa dla firm na badania i rozwój (B+R) wzrośnie z obecnego poziomu 50 proc. do 100 proc., a w przypadku centrów badawczo-rozwojowych - do 150 proc. Nowa ustawa wprowadza jednolity system odliczania kosztów dla wszystkich firm bez względu na wielkość przedsiębiorstwa czy rodzaj tych kosztów.
PAP/ as/