Premier: reforma górnictwa powiodła się
Reforma polskiego górnictwa powiodła się, dziś można mówić o stabilnym rozwoju branży - powiedziała premier Beata Szydło podczas piątkowych uroczystości barbórkowych Polskiej Grupy Górniczej w Rudzie Śląskiej. Zaznaczyła, że proces unowocześniania górnictwa będzie trwał.
Ten sukces jest sukcesem nas wszystkich, jest sukcesem górników, branży górniczej, strony społecznej, rządu, ale przede wszystkim jest sukcesem Polski. Możemy sobie wszyscy za to pogratulować i możemy być z tego dumni - powiedziała w swoim wystąpieniu premier.
Szefowa rządu wspominała, że kiedy przed rokiem uczestniczyła w uroczystościach barbórkowych, mówiła wówczas, że trwa realizacja jednej z najambitniejszych reform górnictwa w Polsce.
Reform, w którą niewielu wierzyło, a nawet powiem więcej - byli tacy, którzy wątpili w nią, ale tak naprawdę nie chcieli, by byłam przeprowadzona - powiedziała.
Premier zaznaczyła, że rząd nigdy nie wątpił, że nie tylko Śląsk, ale cała polska gospodarka potrzebuje węgla i górnictwa. Podkreśliła, że rozpoczęte przed rokiem zmiany są w trakcie realizacji i potrzeba czasu, by ten proces zakończyć.
Dzisiaj, po dwóch latach, mogę powiedzieć, że ta reforma się powiodła, doprowadziła do tego, że możemy mówić o stabilnym rozwoju polskiego górnictwa, nie tylko węgla kamiennego, ale też węgla brunatnego. Możemy mówić o stabilnym rozwoju tej branży, która jest potrzebna polskiej energetyce - powiedziała.
Za działania na rzecz reformy górnictwa dziękowała za ministrowi energii Krzysztofowi Tchórzewskiemu i jego zastępcy Grzegorzowi Tobiszowskiemu (któremu premier na wniosek Tchórzewskiego nadała w piątek stopień generalnego dyrektora górnictwa), a także zarządom spółek, górnikom i związkom zawodowym.
Oceniła, że nie byłoby udanej reformy bez współpracy wszystkich stron. Powtórzyła, że dla rządu górnictwo było i jest priorytetem - przeznacza środki na inwestycje i przekształcenia, ale także na rekompensaty za utracone deputaty węglowe dla emerytów górniczych.
Udało nam się przekonać również Unię Europejską do tego, że górnictwo jest potrzebne, że może być branżą przynoszącą nie tylko pozytywne efekty gospodarcze, ale też przyjazną środowisku - powiedziała premier.
Szefowa rządu zaznaczyła, że proces unowocześniania i rozwoju górnictwa będzie trwał.
Chcemy, by górnictwo było konkurencyjne, by było podstawą naszej energetyki, kołem zamachowym polskiej gospodarki, ale też było nowoczesnymi technologiami, którymi dzięki współpracy z nauką będziemy mogli szczycić się na świecie - powiedziała.
To jest plan ambitny, ale po tych dwóch latach mogę ze spokojem powiedzieć, że możliwy do zrealizowania i będzie zrealizowany - oświadczyła.
Po wyborach w 2015 r. założyliśmy, że chcemy odbudowywać polski przemysł, że chcemy stawiać na polską gospodarkę, że chcemy prowadzić taki rozwój, który daje równe szanse każdemu regionowi, każdej polskiej rodzinie - i to się spełnia - dodała.
Szydło mówiła, że choć polska gospodarka osiąga dobre wyniki i ma przed sobą dobre perspektywy, to jednak „przed nami kolejne lata, które musimy równie intensywnie przepracować, byśmy na końcu tej drogi mogli powiedzieć, że Polska jest krajem, który bardzo dynamicznie się rozwija, jest krajem bezpiecznym, w którym młodzi ludzie mają perspektywy rozwoju, w którym polskie rodziny czują się bezpiecznie i które jest państwem podziwianym na całym świecie”.
Składając życzenia barbórkowe premier Szydło dziękowała górnikom - nie tylko z kopalń węgla kamiennego - za to, że ich praca przyczynia się do rozwoju gospodarczego Polski.
Jesteśmy podziwiani na całym świecie. Pokazuje się Polskę jako państwo, które bardzo szybko, bardzo dynamicznie się rozwija - powiedziała.
Barbórka jest w górnictwie dniem wolnym od pracy. Choć święto przypada 4 grudnia, obchody rozpoczynają się już w drugiej połowie listopada. Podczas piątkowej akademii zasłużeni górnicy otrzymają odznaczenia państwowe i branżowe, a także awanse na wyższe stopnie górnicze.
Polska Grupa Górnicza to największy krajowy producent węgla kamiennego, zatrudnia ponad 43 tys. osób w. PGG powstała wiosną ubiegłego roku, przejmując kopalnie dawnej Kompanii Węglowej. W tym roku do Grupy włączono także kopalnie Katowickiego Holdingu Węglowego. PGG wydobywa rocznie ok. 30 mln ton węgla. Kończący się rok spółka zamknie ok. 200-milionowym zyskiem, który w przyszłym roku - według prognoz - ma zostać co najmniej podwojony.
W ok. 140-tysięcznej Rudzie Śląskiej największym pracodawcą jest zatrudniająca ponad 6,5 tys. osób kopalnia Ruda, złożona z trzech samodzielnych wcześniej kopalń: Bielszowice, Halemba i Pokój. W mieście działa także tzw. ruch Śląsk, czyli rudzka część katowickiej kopalni Wujek, gdzie pracuje ponad 1,5 tys. osób.
Na podst.PAP