Ekspert: Sprzedaż prosta jak jazda na rowerze
Żyjemy w czasach pośredników. Korzystamy z usług ludzi i aplikacji, aby oszczędzać czas, który niestety nie jest z gumy, a przecież trzeba go dzielić na pracę, rodzinę, życie osobiste. Skoro zatem pośrednicy są aż tak potrzebni, pomyśl, że możesz stać się jednym z nich.
Zacznij od wartości
Ale nie wartości rynkowej tego, co sprzedajesz. Obracając na przykład nieruchomościami, nie możesz dopuścić myśli, że coś jest nie tak z Tobą, z produktem, który oferujesz albo, co gorsza, z firmą, którą reprezentujesz. Zbuduj w sobie przekonanie o wartości własnej pracy. Jeśli bowiem sam nie będziesz co do niej przekonany i przestaniesz wierzyć w sens sprzedaży produktu, który oferujesz, sam sprowadzisz do zera swoje szanse na sprzedaż.
Uporządkowanie przekonań i wartości to pierwszy krok na drodze do sukcesu w tym zawodzie. Pamiętaj, że sprzedaż to nie jest umiejętność polegająca na uśmiechaniu się do klienta i wymienianiu ładnych frazesów opisujących towar. Musisz przestać pracować jako sprzedawca, a zacząć naprawdę nim być.
Odnajdź w sobie dziecko
Dzieci mają w sobie niepohamowany upór. Pamiętasz, jak niezłomnie trwałeś przy swoich przekonaniach, próbowałeś pokazać całemu światu, że tym razem Ci się uda? Jak uczyłeś się jeździć na rowerze albo na nartach? Próba za próbą, przewracałeś się, ale wstawałeś i jechałeś dalej. Teraz, kiedy wsiadasz na rower, nawet nie myślisz o tym, jak się jeździ. Po prostu jedziesz.
Podobnie jest ze sprzedażą. Będziesz ponosić porażki, ale musisz nauczyć się podnosić i jechać dalej. Pamiętaj, że klient zawsze ma prawo odmówić - zamiast narzekać, że to jego wina, bo nie kupił od Ciebie niczego, wyciągaj wnioski. Wstań i spróbuj się dowiedzieć, gdzie leży błąd i jak go naprawić przy okazji kolejnej rozmowy z klientem czy w kontaktach z następnym prospektem. W pewnym momencie zauważysz, że sprzedaż stanie się dla Ciebie czymś naturalnym, niezauważalnym, jak jazda na rowerze.
Patrz w przyszłość
Kluczem do rozwoju i do sukcesu zawodowego jest planowanie. Zamknij oczy i wyobraź sobie, ile nieruchomości sprzedajesz w ciągu miesiąca, ile - w ciągu roku. Zobacz, jakim sprzedawcą będziesz za pięć lat. Jak teraz patrzą na Ciebie klienci, a jak będą patrzyli w przyszłości. A teraz zapisz te plany.
Zaczynaj każdy dzień od spojrzenia w kalendarz. Przygotuj zadania do wykonania, a wieczorem podsumuj, co i w jaki sposób udało Ci się zrealizować. Rób notatki, ucz się na błędach i wyciągaj wnioski. Spojrzenie na wszystkie plany spisane na kartce papieru odciążą Twój umysł i dadzą mu pełną swobodę działania. Wtedy zobaczysz, że całe to pisanie przynosi pożądany skutek.
Sprzedaż to kwestia przyswojenia wartości, wyćwiczenia, planowania i wyciągania wniosków. Ale to też dobra droga rozwoju i dojścia do sukcesu. Ja swój już osiągnęłam. Teraz kolej na Ciebie.
Natalia Drysiak- Licencjonowany Pośrednik w Obrocie Nieruchomościami. Menadżer Grup ds. sprzedaży nieruchomości, pasjonat psychologi sprzedaży nieruchomości.