Chiński plan Marshalla może zatopić gospodarki
Odwiedzająca Pekin dyrektor zarządzająca Międzynarodowego Funduszu Walutowego Christine Lagarde przestrzegła w czwartek władze Chin przed finansowaniem w zadłużonych krajach niepotrzebnych i irracjonalnych projektów w ramach Inicjatywy Pasa i Szlaku
Chińska inicjatywa może wprawdzie pomóc zbudować bardzo potrzebną w niektórych państwach infrastrukturę, ale te projekty mogą również doprowadzić do problematycznego wzrostu długu, potencjalnie ograniczając inne wydatki, kiedy zwiększą się koszty obsługi zadłużenia - mówiła Lagarde na konferencji MFW i Ludowego Banku Chin.
Lansowany przez Pekin globalny projekt logistyczny, który bywa nazywany chińskim planem Marshalla, oficjalnie ma na celu ożywienie międzynarodowego handlu poprzez budowę sieci korytarzy transportowych łączących Chiny z krajami Azji, Europy i Afryki. Jednak wielu na Zachodzie obawia się, że inicjatywa może posłużyć Pekinowi do rozszerzenia swoich wpływów - zarówno gospodarczych, jak i politycznych.
Prezydent ChRL Xi Jinping zapewnił w tym tygodniu, że inicjatywa nie jest chińskim spiskiem, jak twierdzili niektórzy na świecie - mówił Xi.
Chiny nie będą się angażowały w geopolityczne gry dla własnych korzyści ani tworzyły ekskluzywnego klubu, ani też wymuszały umów handlowych na innych_ - powiedział Xi Jinping, cytowany przez oficjalną agencję prasową Xinhua.
Komentatorzy zwracają uwagę na ryzyko związane ze zbytnim zadłużeniem niektórych państw. Według opublikowanego w marcu raportu amerykańskiego think tanku Center for Global Development osiem spośród 68 krajów objętych inicjatywą - w tym Serbia, Pakistan, Dżibuti, Malediwy i Laos - już może mieć problemy z obsługą długu w związku z dużym zadłużeniem względem Chin. 23 państwa zostały w badaniu uznane za zagrożone, wśród nich Ukraina, Białoruś, Armenia, Albania oraz Bośnia i Hercegowina.
W krajach, gdzie dług publiczny jest już wysoki, staranne zarządzanie warunkami finansowania jest kluczowe” - poradziła Lagarde. „Pierwszym wyzwaniem jest zapewnienie, by Pas i Szlak trafił tylko tam, gdzie jest potrzebny - dodała.
Oceniła, że inicjatywa zaczyna już przynosić owoce. Jako pozytywny przykład podała projekt budowy linii szybkiej kolei między Chinami a Tajlandią, która może połączyć gospodarkę tego kraju z regionalnymi łańcuchami dostaw. Wspomniała też o budowie strefy przemysłowej w Kazachstanie.
Dzień wcześniej dyrektor zarządzająca MFW odwiedziła Hongkong, gdzie ostrzegała przed protekcjonizmem handlowym i ryzykiem finansowym. Perspektywy rozwoju światowej gospodarki wciąż są dobre, ale wzrostowi zagraża słabnąca stymulacja fiskalna i podniesienie stóp procentowych - oceniła.
PAP, mw