Informacje

 Premier Mateusz Morawiecki, podczas transmitowanej konferencji prasowej, 21 bm. w siedzibie KPRM w Warszawie. / autor: PAP/Rafał Guz
Premier Mateusz Morawiecki, podczas transmitowanej konferencji prasowej, 21 bm. w siedzibie KPRM w Warszawie. / autor: PAP/Rafał Guz

AKTUALIZACJA

Premier: Europie potrzebny jest nowy plan Marshalla

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 21 kwietnia 2020, 11:48

    Aktualizacja: 21 kwietnia 2020, 12:24

  • Powiększ tekst

Premier Morawiecki apeluje: Europie potrzebny jest nowy plan Marshalla. Rozmawiałem już z szefową Komisji Europejskiej - powiedział podczas konferencji prasowej prezes Rady Ministrów Mateusz Morawiecki.

W czasie konferencji uczestniczyli , Wiceprezes Rady Ministrów, Minister Rozwoju Jadwigi Emilewicz oraz Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Marleny Maląg oraz szefowie firm Black Red White oraz CCC.

Europie potrzebny jest nowy plan Marshalla, który pozwoli ocalić miejsca pracy — mówił

Premier mówił o rynku obligacji.

Ostatnie zmiany na rynku obligacji i opinie w raportach instytucji finansowych świadczą, że Polska prowadzi działania we właściwy sposób.

Podkreśla też:

Tarcza antykryzysowa i tarcza finansowa mają służyć przede wszystkim ratowaniu miejsc pracy; ostatnie zmiany na rynku obligacji i opinie w raportach instytucji finansowych świadczą, że Polska prowadzi działania we właściwy sposób

Wszystkie nasze działania od początku epidemii służą zmniejszeniu rozprzestrzeniania się koronawirusa, ale też zachowaniu miejsc pracy. Bezpieczeństwo zdrowotne Polaków, bezpieczeństwo miejsc pracy i bezpieczeństwo gospodarcze jest najważniejsze.

Tarcza Antykryzysowa weszła w życie 3 tygodnie temu. I działa:

Dziś już mamy 1,5 mln wniosków. Ta pomoc jest trudna, ale i konieczna.

Zauważył też:

Ostatnie zmiany w postrzeganiu Polski w raportach dużych instytucji finansowych świadczą o tym, że Polska działa w sposób właściwy.

Jednak najważniejsze są miejsca pracy:

Chcemy chronić przede wszystkim miejsca pracy. Nastał bardzo trudny czas dla pracowników, przedsiębiorców i państw. Tylko solidarnie, we współpracy z przedsiębiorcami, będziemy mogli bez wielkich strat przez ten kryzys przejść.

Premier prowadzi też rozmowy z  Komisja Europejska:

Rozmawiałem z Ursulą von der Leyen o elastyczności instrumentów przeznaczanych na ratowanie miejsc pracy. Apelowałem o nowe środki. Nasze działania są bezpieczne, ale czeka nas długa droga w wypracowaniu odpowiedniej polityki gospodarczej.

Europa stoi przed wyzwaniami - porwane są łańcuchy dostaw i produkcji, musimy zreorganizować nasz porządek gospodarczy również w Europie. Nie ma dziś ważniejszego zadania przed Europą niż plan na miarę XXI wieku.

Gośćmi konferencji prasowej byli też wicepremier Emilewicz, minister Maląg oraz szefowie firm Black Red White oraz CCC.

Premier odniósł się także do luzowania zasad bezpieczeństwa.

Nie chcemy przedwcześnie luzować pewnych zasad, ponieważ jesteśmy przekonani, że nasze szybkie działania doprowadziły do tego, że dzisiaj krzywa zachorowań w Polsce jest zupełnie innego kształtu niż w Hiszpanii, Włoszech czy Niemczech - powiedział we wtorek premier Mateusz Morawiecki**

Podczas konferencji, premier został zapytany, na podstawie jakich kryteriów rząd chce przechodzić do kolejnych etapów odmrażania gospodarki i czy planowane jest wcześniejsze jej odmrażanie w regionach, w których jest mało przypadków zachorowań na koronawirusa.

Zastanawiamy się nad tym, żeby pewne reguły, które pozwalałyby na otwarcie działalności gospodarczej w zakresie szerszym, obowiązywały w innym stopniu w tych powiatach, w których jest zero zakażeń lub liczba osób zakażonych jest poniżej pięciu lub dziesięciu w porównaniu do wszystkich pozostałych” - poinformował Morawiecki. Dodał, że „na razie jednak takie decyzje jeszcze nie zapadły”.

Nawiązując do kryteriów, szef rządu wyjaśnił, że są one bardzo mocno zależne od tego, w jakim stopniu mamy możliwość już stwierdzić, że nastąpiło wypłaszczenie krzywej, czyli liczba nowych zachorowań jest w wystarczający sposób pod kontrolą i nie mamy obaw co do wybuchu epidemii do takiego stanu, jak to miało miejsce we Włoszech, Hiszpanii, Francji czy ostatnio chociażby w Turcji. Jesteśmy tutaj bardzo ostrożni, aczkolwiek oczywiście dzień i noc zastanawiamy się nad tym, w którym momencie jakie części gospodarki powinny wracać w nowym reżimie sanitarnym do w miarę normalnego funkcjonowania - przyznał.

Jak podkreślił, bardzo ważny jest też poziom przygotowania służby zdrowia od strony liczby łóżek na oddziałach zakaźnych i w szpitalach jednoimiennych. Cały czas dodajemy te łóżka i na dzisiaj rzecz przedstawia się następująco: ok. 2,5 tys. pacjentów hospitalizowanych z koronawirusem to jest ok. 15-20 proc. dostępnych łóżek, a więc jesteśmy bezpieczni jeśli chodzi o dostępność łóżek na oddziałach zakaźnych - stwierdził Morawiecki.

Jak podkreślił, rząd nie chce przedwcześnie luzować pewnych zasad. Wierzymy i jesteśmy przekonani, że nasze szybkie działanie, kontrole sanitarne na granicach, ograniczenie możliwości zgromadzeń i wiele innych działań, które wprowadziliśmy jako jedni z pierwszych w Europie, doprowadziły do tego, że dzisiaj ta krzywa w Polsce jest zupełnie innego kształtu niż w Belgii, Holandii, Francji, Hiszpanii, Włoszech czy nawet Niemczech i Wielkiej Brytanii – powiedział premier.

Zapowiadając dalsze działania dotyczące uwalniania gospodarki premier zapowiedział iż w drugim bądź trzecim etapie uruchomiony zostanie mechanizm umożliwiający pozostawianie dzieci małych oraz do 10-12 lat w szkołach, bądź przedszkolach pod opieką nauczycieli. Szczegóły mają być przedstawione pod koniec kwietnia.

Szef rządu był pytany, czy rząd w związku z zamknięciem szkół planuje powrót zasiłków opiekuńczych dla rodziców dzieci, które ukończyły 8 lat.

W odniesieniu do zasiłków opiekuńczych cały czas stosujemy zasadę, która jest zasadą kodeksową. Natomiast po to, żeby w dłuższej perspektywie, bo nie wiemy, jak będzie wyglądał przebieg pandemii koronawirusa, dać pewne możliwości osobom, które nie mogą zostawić swoich dzieci w domu, zasygnalizowaliśmy wypracowania mechanizmu możliwości pozostawiania dzieci małych i do 10-12 lat w szkołach bądź przedszkolach pod opieką - powiedział premier.

wpolitce.pl,PAP/ gr/ mk

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych