Informacje

Przez mały ZUS porzucą etaty dla samozatrudnienia?

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 15 kwietnia 2018, 10:20

    Aktualizacja: 15 kwietnia 2018, 10:26

  • Powiększ tekst

Propozycje obniżenia CIT dla MŚP do 9 proc. i składek na ZUS dla niektórych mogą być atrakcyjne - powiedział ekspert podatkowy Andrzej Puncewicz. Dodał, że nie dziwi go zgoda KE na zmianę opodatkowania tzw. minimalnym podatkiem dochodowym centrów handlowych i biurowych

W sobotę odbyła się konwencja PiS i Zjednoczonej Prawicy pod hasłem Polska jest jedna. W jej trakcie premier Mateusz Morawiecki zapowiedział m.in. obniżenie CIT dla małych i średnich firm z 15 do 9 proc. Zaproponował też niższy ZUS, bardziej proporcjonalny, przy niższych wysokościach do wysokości 2,5-krotności wynagrodzenia minimalnego, czyli 5300 zł. Ponadto, Mateusz Morawiecki poinformował, że KE zgodziła się z argumentami Polski i będzie nowe opodatkowanie galerii handlowych i dużych biurowców.

Obniżenie CIT do 9 proc. dla MŚP to zmiana, która wygląda dość atrakcyjnie, to bowiem obniżenie podatku, ale nie będzie miała dużego znaczenia zarówno z perspektywy przedsiębiorców, jak i skarbu państwa - ocenił partner w Crido Taxand Andrzej Puncewicz.

Wyjaśnił, że obecne regulacje ws. 15-proc. podatku dotyczą osób prawnych, których obroty nie przekraczają 1,2 mln euro.

Grupa takich podmiotów po pierwsze jest stosunkowo nieduża, a po drugie, z punktu widzenia przedsiębiorcy, który zastanawia się nad formą prawną prowadzenia działalności gospodarczej, to CIT nawet po obniżce do 9 proc. nie będzie tak korzystny, jak mogłoby to się wydawać - wyjaśnił ekspert.

W przypadku zapłaty 9 proc. CIT i 19 proc. podatku od wypłacanej dywidendy łączne opodatkowanie i tak wynosi ok. 25-26 proc. Tymczasem działalność w formie jednoosobowej czy też spółki osobowej może być opodatkowana 19 proc. stawką.

Dla tych, którzy już płacą 15-proc. podatek zmiana będzie jednak atrakcyjna, na pewno się z niej ucieszą - przyznał Puncewicz.

Ekspert uważa, że na podstawie zapowiedzi dotyczącej obniżenia składek na ZUS trudno wyrokować, jak to rozwiązanie miałoby wyglądać w szczegółach, niemniej - jak ocenił - może być to zmiana znacząca dla osób prowadzących działalność gospodarczą czy tych którzy rozważają jej rozpoczęcie.

Dziś dla niektórych osób prowadzących działalność gospodarczą, którzy osiągają bardzo małe dochody lub ich w ogóle nie mają, suma wszystkich składek w wysokości 1,2 tys. zł może stanowić barierę. Dlatego uważam, że to ciekawy pomysł, aby dla nich te składki były niższe - powiedział.

Puncewicz zwrócił uwagę, że na razie nie było mowy o sfinansowaniu takiej obniżki.

Jestem ciekaw, czy nie będzie się to wiązało z pomysłem, aby podwyższyć składki ZUS dla tych przedsiębiorców, którzy osiągają wyższe przychody. Należy poczekać na szczegóły tego rozwiązania, żeby je w pełni ocenić - powiedział.

Jego zdaniem ze zmianą może się wiązać ryzyko, że może ona zachęcać do rezygnacji z pracy na etacie na rzecz samozatrudnienia. Podobnie może też stymulować ukrywanie części przychodów czy dochodu, aby płacić niższe składki - dodał.

Partner w Crido Taxand powiedział, że nie jest zaskoczony zgodą Komisji Europejskiej na zmiany dotyczące opodatkowania tzw. minimalnym podatkiem dochodowym centrów handlowych i biurowych.

Zaznaczył, że komunikat MF informujący o nich jest dość lakoniczny, niemniej wskazuje, że niektórych podatników działających w branży nieruchomościowej zmiana ucieszy, ale część zmartwi. Według Puncewicza nie ulega wątpliwości, że resort finansów chce rozszerzyć zakres podmiotowy opodatkowania - katalog nieruchomości podlegających opodatkowaniu będzie większy, obejmie np. nieruchomości o odpowiedniej wartości, przeznaczone na wynajem na cele mieszkaniowe.

PAP, mw

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych