Orlen kupi więcej ropy od Saudów
Zarząd PKN Orlen zdecydował o zawarciu aneksu do długoterminowej umowy z Saudi Aramco, zwiększając dostawy ropy naftowej o 100 tys. ton miesięcznie. Dzięki temu, ponad 20 proc. surowca, który trafia do rafinerii grupy Orlen, będzie pochodziło z Arabii Saudyjskiej
Zgodnie z nowymi warunkami umowa z Saudi Aramco będzie realizowana od 1 maja do 31 grudnia 2018 r. z opcją przedłużenia na lata kolejne. Oznacza to, że do rafinerii z grupy Orlen, zgodnie z podpisanym aneksem, będzie trafiało co miesiąc ok. 300 tys. ton surowca z Zatoki Perskiej - poinformował w piątek płocki koncern.
Jak zapowiedział PKN Orlen, spółka zamierza wykorzystać saudyjską ropę naftową do przerobu w swych rafineriach w Polsce oraz w Czechach i na Litwie.
Tak jak zapowiadałem, zarząd PKN Orlen konsekwentnie wdraża politykę dywersyfikacji dostaw surowców. Zwiększenie wolumenu z Arabii Saudyjskiej to kolejny krok naprzód - podkreślił prezes płockiego koncernu Daniel Obajtek, cytowany w komunikacie spółki.
Zwrócił przy tym uwagę, że dywersyfikując kierunki zaopatrzenia w ropę naftową, PKN Orlen zwiększa bezpieczeństwo dostaw zarówno swoje - jako koncernu, jak i polskiej gospodarki.
Zatoka Perska nadal będzie obiektem naszego zainteresowania i monitoringu w zakresie planów dalszej dywersyfikacji - zapowiedział Obajtek. I dodał:
Ważne jest to, że ropa dostarczana przez koncern Saudi Aramco jest stabilnej i wysokiej jakości, co gwarantuje wysoki uzysk produktów z jej przerobu. To pozwala na osiągnięcie bardzo zadawalających efektów ekonomicznych
SzSz (PAP)