Informacje

Polska może stać się potęgą na Bałtyku

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 28 maja 2018, 15:53

  • Powiększ tekst

Rząd chce odbudować silną pozycję portów polskich na Bałtyku - zadeklarował w Gdańsku minister inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński. Mają się do tego przyczynić realizowane inwestycje w zakresie infrastruktury portowej oraz dostępowej, zarówno od strony lądu jak i morza

W poniedziałek w terminalu kontenerowym DCT Gdańsk Jerzy Kwieciński uczestniczył w przeładunku dziewięciomilionowego kontenera o długości 20 stóp. Największy terminal kontenerowy w Polsce i na Bałtyku - DCT Gdańsk przeładował 9 milionów TEU (kontenerów o długości 20 stóp) w ciągu 10 lat działalności. DCT zajmuje 16. pozycję wśród europejskich terminali.

Rząd chce odbudować silną pozycję portów polskich na Bałtyku. Służą temu nie tylko inwestycje w infrastrukturę portową, ale też w infrastrukturę dostępową, zarówno od strony morza, jak i lądu - powiedział minister.

Wskazał, że „gospodarka morska jest bardzo ważna dla polskiej gospodarki, a transport morski jest kluczowym środkiem transportu na świecie”.

Zaznaczył, że 80 proc. towarów na świecie jest przewożonych drogą morską.

Polska chce mieć silną pozycję w tej gałęzi transportu i chcemy wykorzystać potencjał, który jest w portach w Gdańsku, Gdyni i Szczecinie-Świnoujściu - mówił. To są te porty, które mogą odgrywać znaczenie w transporcie morskim - dodał.

Zapewnił, że rząd „zdaje sobie sprawę z tego, jak olbrzymie znaczenie odgrywa tutaj właściwy dostęp do portów za pośrednictwem transportu kolejowego”.

Tłumaczył, że „to dlatego priorytet w ostatnich latach w budowie infrastruktury w naszym kraju ma kierunek północ-południe, m.in. po to, aby zapewnić dostęp do polskich portów”.

Chodzi o zapewnienie dostępu drogowego, i to już w tej chwili udało się uzyskać, jak również dostępu kolejowego, co obecnie jest realizowane - tłumaczył. Minister wyraził nadzieję, że niedługo zobaczy „dziesięciomilionowy kontener” przeładowany w terminalu DCT.

Nasz rozwój nie byłby możliwy bez wsparcia rządu - podkreślił podczas konferencji wiceprezes zarządu DCT Gdańsk, Adam Żołnowski. Musimy móc towary wywieść ciężarówkami, pociągami i musimy mieć możliwość, aby te pociągi z ładunkami dotarły nie tylko do celów w kraju, ale też do Czech, na Słowację, bo to jest kierunek naszego rozwoju - wskazał.

Przyznał, że liczy, że „minister mając świadomość tego, jakie znaczenie DCT ma dla kraju, będzie wspierał jego rozwój po to, aby wszyscy Polacy korzystali z wpływów do budżetu państwa z działalności terminala”.

Poinformował, że tylko w I kw. bieżącego roku wpływy DCT z tytułu ceł, VAT oraz akcyzy do budżetu wyniosły ponad 2 mld zł.

W rozmowie z dziennikarzami Żołnowski przyznał, że spółka „pracuje nad koncepcją trzeciego terminala, T3”.

Musimy to jeszcze bardzo dokładnie przeanalizować i podobnie było w przypadku terminala T2 - nie ogłaszaliśmy tego, dopóki nie byliśmy przekonani, że będzie to opłacalne biznesowo - tłumaczył. Zaznaczył, że decyzje inwestycyjne uzależnione są też „od zmian prawnych zachodzących w obszarze Ustawy o portach i przystaniach morskich i w zależności od tego, w jakich kierunkach one pójdą, tak pewnie decyzje inwestycyjne będą albo dryfowały , albo będą śmiało szły do przodu

Zwrócił uwagę, że - zgodnie z umową podpisaną w 2004 r.

DCT może się rozwijać w kierunku północnym czyli rozbudowywać terminal nr 1 w stronę falochronu. Przyznał, że zamierzeniem spółki jest też zbudowanie na wodzie nowego terminala, który byłby „lustrzanym odbiciem terminala nr 2 

Podkreślił przy tym, że „nie jest celem spółki i nigdy nie było zabetonowywanie plaży na Stogach”. „Terminal będzie rozwijał się na wodzie i w granicach gruntu, który posiada” - dodał.

Dziewięciomilionowy kontener w terminalu DCT Gdańsk w obecności ministra i dziennikarzy został załadowany na statek „Munkebo Maersk” i we wtorek o godz. 14 ma wypłynąć do Azji. Na kontenerze umieszczono baner z napisem: 9 mln TEU, na którym podpisali się m.in. minister, prezesi DCT oraz kilku pracowników działów: utrzymania ruchu i operacyjnego.

W ub. roku DCT Gdańsk przeładował 1,7 mln TEU. Spółka podała, że „obecna dynamika wzrostu przeładunków kwartał do kwartału przekracza 40 proc.

Aktualnie DCT Gdańsk dysponuje głębokowodną linią nabrzeżową o długości 1,3 km, posiada 11 suwnic nabrzeżowych STS i rocznie obsługuje ponad 460 statków, w tym 100 największych na świecie kontenerowych statków oceanicznych. Jest jedynym terminalem na Morzu Bałtyckim zdolnym do obsługi statków o tej wielkości.

Obecnie terminal DCT jest w trakcie realizacji kolejnej inwestycji o nazwie T2b, która zakłada doposażenie istniejącego głębokowodnego nabrzeża przeładunkowego T2 w dodatkowy sprzęt, zwiększenie placów składowych, automatyzację kompleksu bramowego dla samochodów ciężarowych oraz znaczące podniesienie intermodalnej zdolności operacyjnej na kolei.

DCT Gdańsk umożliwia Polsce połączenie z największym szlakiem handlowym transportu morskiego między Europą a Azją.

SzSz(PAP)

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych