Informacje

Biznes może liczyć na rząd Kanady

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 30 czerwca 2018, 11:30

  • Powiększ tekst

Rząd Justina Trudeau po raz kolejny udostępnia pakiet pomocowy dla sektorów dotkniętych amerykańskim protekcjonizmem. Łączna wartość pomocy to już prawie 3 mld dolarów kanadyjskich.

Jedną z konsekwencji obecnej polityki celnej USA i wojny handlowej wypowiedzianej m.in. Kanadzie są rosnące wydatki kanadyjskiego rządu federalnego i jego agend na przezwyciężanie skutków dodatkowych ceł. W ciągu minionego roku to razem prawie 3 mld dolarów kanadyjskich na pakiety pomocowe.

W  Hamilton, leżącym na zachód od Toronto mieście przemysłu stalowego, został ogłoszony pakiet pomocy dla przemysłu stali i aluminium. Minister spraw zagranicznych Chrystia Freeland, minister ds. zatrudnienia Patty Hajdu i minister innowacji Navdeep Bains zadeklarowali, że rząd przeznaczy 2 mld dolarów kanadyjskich na wsparcie dla dotkniętych amerykańskimi cłami przedsiębiorstw. Miesiąc temu USA nałożyły 25 proc. cła na kanadyjską stal i 10 proc. cła na kanadyjskie aluminium. Kanada wprowadza od 1 lipca br. własną listę karnych ceł na produkty amerykańskie.

W pakiecie dla przemysłu stalowego i aluminium znalazły się zarówno środki na szkolenia dla pracowników tracących miejsca pracy, wsparcie dla zagrożonych miejsc pracy, jak i środki wspomagające reorganizację sieci kooperantów, środki na pomoc w dywersyfikacji produkcji i szukaniu nowych rynków zbytu. Według cytowanych w mediach ocen, do utraty miejsc pracy w szeroko pojętym sektorze produkcji aluminium i stali może dojść od przyszłego roku.

Jak podawała Izba Handlowa miasta Hamilton, z sektorem stalowym związanych jest 10 tys. miejsc pracy w mieście i okolicy. W całym kraju w sektorze pracuje 23 tys. osób. Kolejne 10,5 tys. osób to zatrudnieni w sektorze produkcji aluminium. Wartość produkcji obu tych sektorów to prawie 9 mld dolarów kanadyjskich rocznie.

To kolejny duży pakiet pomocowy przygotowany przez rząd w Ottawie. W kwietniu 2017 r. USA nałożyły dodatkowe cła do 24 proc. na drewno konstrukcyjne z Kanady. W przemyśle leśnym pracuje bezpośrednio ok. 200 tys. zatrudnionych, a w 2016 r. wartość produkcji sektora wyniosła 22 mld CAD.

1 czerwca ub.r. rząd w Ottawie ogłosił pakiet pomocy dla sektora drzewnego o wartości 867 mln dolarów kanadyjskich. To środki z Export Development Canada (polskim odpowiednikiem jest Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych) na pożyczki i zarządzanie ryzykiem, Business Development Bank of Canada na finansowanie wsparcia dla firm, środki na rozwój, dywersyfikację eksportu, wsparcie dla Indian, którzy często znajdują zatrudnienie w sektorze, środki wspierające utrzymanie miejsc pracy i na przekwalifikowanie.

Handel drewnem konstrukcyjnym to od lat 80-ych XX wieku kwestia sporna w relacjach Kanada - USA, wielokrotnie przegrywana przez Stany. USA twierdzą, że Kanada nieuczciwie dotuje przemysł drzewny. Zarzut wyprowadzany jest z faktu, że kanadyjskie lasy są własnością państwa, zaś amerykańscy producenci korzystają z lasów prywatnych. W Kanadzie prowincje udzielają pozwoleń na dzierżawę, a następnie wycinkę drewna na podstawie aukcji, w których wygrywają najwyższe ceny, trudno więc mówić o państwowych dotacjach.

W styczniu br. USA wprowadziły cła w wysokości średnio 6,53 proc. na wyroby 25 kanadyjskich papierni. Kanada jest największym na świecie eksporterem papieru używanego do druku gazet. W następstwie rząd ogłosił, że w razie potrzeby przygotuje pakiet pomocy wzorowany na zastosowanym dla przemysłu drzewnego.

Prezydent USA Donald Trump oskarża też Kanadę o nieuczciwe praktyki w handlu produktami mlecznymi. W istocie Kanada w poprzednich latach importowała z USA produkty mleczne o wartości pięć razy większej niż wartość kanadyjskiego eksportu do USA. W 2017 r., jak podaje Dairy Farmers of Canada, organizacja farmerów mlecznych, było to 470,6 mln, zaś wartość eksportu kanadyjskich produktów mlecznych do USA wyniosła 149,5 mln CAD.

Jednak w przemyśle mlecznym modernizacja już trwa. Pakiet pomocowy dla sektora mlecznego został opracowany w związku z wejściem w życie we wrześniu ub.r. części handlowej CETA, umowy o wolnym handlu między Kanadą a Unią Europejską. Jego wartość wynosi 250 mln dolarów na 5 lat na inwestycje mlecznych farmerów i 100 mln dolarów na 4 lata na inwestycje w przemyśle przetwórstwa mleka.

Kiedy Donald Trump obejmował w styczniu ub.r. prezydenturę USA, zapewniał premiera Kanady, że w relacjach handlowych obu krajów nastąpią tylko niewielkie poprawki, a większość problemów widział w relacjach z Meksykiem czy Chinami. Jednak już wtedy specjaliści ostrzegali, że deklarowana sympatia do Kanady może zostać zastąpiona wojną handlową.

PAP SzSz

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.