Informacje

Parlament Macedonii / autor: PAP/EPA/GEORGI LICOVSKI
Parlament Macedonii / autor: PAP/EPA/GEORGI LICOVSKI

Rosja w furii z powodu Macedonii

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 22 października 2018, 19:39

  • 4
  • Powiększ tekst

Rosyjskie MSZ oświadczyło w poniedziałek, że głosowanie w macedońskim parlamencie, w wyniku którego wyrażono zgodę na zmianę nazwy kraju na Republika Macedonii Północnej, było zmanipulowane, ponieważ deputowani byli szantażowani.

W piątek macedoński parlament zgodził się na wprowadzenie zmian w konstytucji, w tym zmiany nazwy kraju, zgodnie z porozumieniem z Grecją, które ma umożliwić wejście Macedonii do Unii Europejskiej i NATO.

To, co się zdarzyło, postrzegamy jako wyraźne naruszenie wszelkich norm, zarówno z prawnego, jak i moralnego punktu widzenia. Takich brudnych manipulacji nie można uznać za wyraz woli parlamentarzystów - napisano w komentarzu MSZ Rosji, cytowanym przez agencję TASS.

Podkreślono w nim, że osiem głosów potrzebnych rządzącej koalicji do osiągnięcia w parlamencie większości 2/3 posłów zostało zapewnionych przez „szantaż i groźby oraz przekupywanie deputowanych opozycji”.

Zmiany w konstytucji poparło 80 deputowanych w 120-miejscowym parlamencie. Poza parlamentarzystami koalicji rządzącej za zamianami w ustawie zasadniczej zagłosowało ośmiu deputowanych opozycyjnej, nacjonalistycznej partii WMRO-DPMNE, która - jak zauważa brytyjski „Guardian” - wspierana jest przez Rosję. Moskwa stanowczo sprzeciwiała się grecko-macedońskiej umowie, ponieważ od dawna postrzega dawne państwa komunistyczne tego regionu „jako swoją tradycyjną sferę wpływów” - pisze „Guardian”.

Dziennik podkreśla, że prawicowi nacjonaliści w WMRO-DPMNE bardzo starali się, by żaden z członków nie poparł zmiany nazwy kraju. Ci, którzy to zrobili, zostali „od razu usunięci” z ugrupowania - czytamy w brytyjskiej gazecie, która zauważa, że ostatecznie ułatwi to rządzącym przebieg kilku kolejnych rund głosowania w parlamencie, koniecznych do zakończenia procedury.

Jak relacjonuje belgradzki portal B92, część deputowanych twierdzi, że oferowano im łapówki, by zagłosowali w konkretny sposób - niektórzy mówią, że przekonywano ich do głosowania za zamianami w konstytucji, a inni - przeciw.

Jednocześnie macedońskie MSW w poniedziałek poinformowało, że wszyscy deputowani, którzy zagłosowali za porozumieniem z Grecją, otrzymali dodatkową ochronę. Argumentowano to faktem, że kilku z nich oraz członkowie ich rodzin otrzymywali groźby śmierci.

Zawarta w czerwcu umowa Skopje - Ateny to próba zakończenia trwającego ponad ćwierć wieku sporu o nazewnictwo i prawa do spuścizny antycznej Macedonii. Grecja domaga się od Macedonii zmiany nazwy, twierdząc, że obecna implikuje żądania terytorialne wobec jej własnej prowincji o tej samej nazwie, miejsca urodzenia Aleksandra Wielkiego, a Skopje uzurpuje sobie prawo do greckiej historii.

W umowie uzgodniono zmianę konstytucyjnej nazwy Macedonii na „Republika Macedonii Północnej”. W zamian Grecja ma już nie blokować członkostwa Skopje w Unii Europejskiej i NATO.

PAP, MS

Powiązane tematy

Komentarze