Michał Woś wchodzi do śląskiego sejmiku
Startujący do Sejmiku Województwa Śląskiego jako „jedynka” z listy PiS w okręgu rybnickim Michał Woś uzyskał rekordową liczbę 39 618 głosów, zapewniając sobie jeden z najlepszych wyników wśród kandydatów do tego sejmiku.
Woś jest bliskim współpracownikiem Ministra Sprawiedliwości-Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobro, do niedawna (III ’18) był wiceministrem sprawiedliwości, a jeszcze wcześniej – samorządowcem – radnym Miasta Racibórz (2014-17). W obecnych wyborach samorządowych startował – jako kandydat Zjednoczonej Prawicy – z listy PiS.
Kampania Wosia była bardzo profesjonalna, nowoczesna i widoczna w mediach elektronicznych, co – zdaniem obserwatorów z regionu – przełożyło się na bardzo duże zaufanie, jaki ten młody (rocznik 1991), ale już jakże doświadczony polityk zdobył u wyborców. Zwycięstwo Wosia zwiększyło tym samym sukces PiS w śląskim sejmiku – według najnowszych danych PKW PiS zapewniło tam sobie 22 mandaty, KO – 20, SLD – zaledwie dwa, PSL – jeden.
We wtorek, gdy pojawiły się pierwsze miarodajne wyniki, Woś dziękował na Facebooku: „Drodzy! Wszystkim Wam z serca dziękuję - zostałem radnym Sejmiku Woj. Śląskiego! Tak wielkie poparcie motywuje. Jest dla mnie zobowiązaniem do jeszcze bardziej intensywnej pracy. Szczególne podziękowania dla mojej cierpliwej rodziny. Dziękuję za każde wsparcie dla mnie, a jeszcze większe ukłony dla tych wszystkich, którzy zdołali przekonać swoje najbliższe otoczenie, że Śląsk może być lepszym miejscem do życia. W samym pow. raciborskim rozszerzyliśmy poparcie dla Zjednoczonej Prawicy z 10 tys. (2015r.) na 14 tys. Brawo!”
W środowej rozmowie zwycięski kandydat Zjednoczonej Prawicy zwracał uwagę nie tyle na swoją kampanię, ale przede wszystkim na „kredyt zaufania”, jakim był dla niego program rządu. Przypomniał, że sam brał udział w realizowaniu tego programu i wie, że to „rzetelny, wiarygodny i przede wszystkim dobry dla Polski” program. Ocenił, że teraz docenili to również jego wyborcy na Śląsku.
Znamienne było ostatnie zdanie na profilu Fb Michała Wosia, który po wszystkich podziękowaniach zaapelował krótko i zwięźle: „A teraz do roboty” .
Tej bez wątpienia mu nie zabraknie. W programie Wosia dla Śląska można przeczytać m.in.: „Nasz region liczy ponad 600 tys. osób. To potencjał porównywalny z innymi częściami Śląska. Niestety - niewykorzystywany. Musimy to zmienić. Dużo zależy od Sejmiku. (…) Dbać o rozwój sieci dróg i połączeń kolejowych. Potrzebny jest rozwój przemysłu: od utrzymania potencjału górnictwa i branż pokrewnych, po nowe technologie. Stwórzmy dobre miejsce do życia z czystym powietrzem, silną turystyką i rekreacją. Trzeba skończyć z wyludnianiem. W Katowicach możemy być traktowani na równi z Podbeskidziem czy Jurą. My na Górnym Śląsku wiemy, że dzięki wytrwałości i poczuciu wspólnoty jest to możliwe” .
Czytaj też Sukces członków partii Ziobry w sejmikach
Pracowitość i zapał Wosia znalazły uznanie w oczach ministra Zbigniewa Ziobro, który tak rekomendował kandydata: „Michał Woś jest profesjonalistą, ale też potrafi nimi kierować. Jest świetnym organizatorem, bardzo sprawnym menedżerem. Blisko współpracujemy od początku powołania rządu Zjednoczonej Prawicy. Warto w Sejmiku Śląskim wykorzystać jego kompetencje i umiejętności” .