Orlen i KAS walczą z mafią paliwową
Orlen przekazał Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) trzy kolejne mobilne laboratoria do badania próbek paliw. W sumie do końca roku KAS będzie dysponował siedmioma takimi samochodami. Dwa kolejne Orlen przekaże do końca roku. W sumie 5 samochodów – laboratoriów kosztować ma ok. 7,5 mln zł.
Według zapowiedzi Mariusza Banasia wiceministra finansów i szefa KAS pojazdy zostaną skierowane w rejony Wrocławia, Opola i Rzeszowa. Dwa już działają na drogach lubuskiego.
Traktujemy przekazanie tych laboratoriów nie jako darowiznę, ale inwestycje, która się opłaca nie tylko spółce, ale również skarbowi państwa. Laboratoria bowiem pomagają w uszczelnieniu sektora paliwowego dzięki czemu wzrastają przychody nie tylko naszej spółki, ale również przychody z podatku. Te środki pozwalają później na inwestycje, które przeprowadzamy cały czas – mówił Daniel Obajtek prezes Orlen.
Według ministerstwa finansów w okresie styczeń- wrzesień 2018 dochody podatkowe były wyższe w stosunku do analogicznego okresu 2017 r. o ok. 17,2 mld zł, w ej kwocie dochody z VAT to ok. 5,5 mld zł, a wpływy z akcyzy to prawie 2,4 mld zł. Jak twierdzi Banaś z KAS, dzisiaj największym problemem jest nielegalny przewóz paliwa wewnątrz strefy Schengen.
Efekty do tej pory przeprowadzonych kontroli pokazują, że dwa mobilne laboratoria zakwestionowały 20 proc. wszystkich badanych próbek Stwierdzono w nich niezgodność wartości parametrów uzyskanych w wyniku badania z wartościami wymaganymi przepisami. Choć uszczelnienie sektora paliwowego ma wpływ na dochody podatkowe budżetu, a szara strefa wymiernie się zmniejszyła to mamy jeszcze 14 proc. lukę podatkową, a więc jest co robić – stwierdził Banaś.
Jak zapowiada prezes Orlenu cały czas trwają rozmowy z ministerstwem finansów nad kolejnymi zakupami sprzętu.
Do końca grudnia będą podejmowane decyzje o rodzajach sprzętu. Myślimy o skanerze, który pozwoli na szybką bezinwazyjną kontrolę samochodów, a pomysłowość przemytników jest nieskończona, znajdujemy paliwo przewożone w specjalnych pojemnikach w chłodniach, betoniarkach itp. – twierdzi Banaś z KAS.
Chcemy eliminować patologię związaną z szarą strefą. Będziemy dalej walczyć z mafią paliwową. Przynosi to rezultaty choćby w postaci cen paliw na stacjach, które mamy najniższe w Europie. Nie mamy wpływu na cenę baryłki ropy, ale dzięki wzrostowi sprzedaży możemy trzymać relatywnie niskie ceny na stacjach – stwierdził Obajtek.
Jak dodał prezes w przypadku dywersyfikacji dostaw ropy Orlen nie bierze pod uwagę irańskiego kierunku.