Komedia! Wagarują, bo protestują
W proteście przeciwko polityce klimatycznej rządu tysiące uczniów w Australii zamiast do szkół poszło w piątek na demonstracje. Pod hasłem „Strike 4 Climate” (strajk na rzecz klimatu) uczniowie demonstrowali w Sydney, Melbourne, Perth i innych dużych miastach.
Organizatorzy poinformowali, że inspiracją była dla nich 15-letnia Szwedka Greta Thunberg, która w każdy piątek opuszcza szkołę, by przed gmachem parlamentu w Sztokholmie domagać się, by przywódcy skuteczniej zajęli się problemem zmian klimatu.
Australia należy do krajów z najwyższą emisją dwutlenku węgla w przeliczeniu na jednego mieszkańca, m.in. za sprawą energetyki opartej na węglu. W ramach paryskiego porozumienia klimatycznego Canberra zobowiązała się do redukcji CO2 o 26-28 proc. do roku 2030.
Australijski premier Scott Morrison odrzuca krytykę polityki klimatycznej swojego rządu. Protestującym uczniom zarzuca „akcyjność”.
Minister ds. zasobów naturalnych Matthew Canavan podkreślił, że jest „po stronie nauki” i chce, by w Australii pracowano nad wykorzystaniem wszystkich źródeł energii. Wyraził zarazem opinię, że dzieci powinny raczej uczyć się, niż chodzić na protesty, bo na protestach nauczą się co najwyżej „jak ustawiać się w kolejce po zasiłki”.
PAP, MS