Europejczycy powinni mieć mniej dzieci, aby zrobić miejsce imigrantom
Yves Cochet przedstawił swoją receptę na rozwiązanie kryzysu migracyjnego. Zdaniem polityka, trzeba doprowadzić do ograniczenia liczby urodzin w krajach rozwiniętych, aby zrobić miejsce dla imigrantów.
„Ograniczenie rozrodczości, ograniczenie liczby urodzin pozwoliłoby lepiej przyjąć migrantów, którzy stukają do naszych drzwi” – wypowiedź polityka dla tygodnika “L’Obs” (w przeszłości: “Le Nouvelle Observateur”) cytuje na Twitterze Eryk Mistewicz, a za nim - Stefczyk.info.
Jak pisze Mistewicz:
Kraje rozwinięte powinny też „posunąć się” i dać miejsce ponieważ swoim stylem życia niszczą planetę. Gdyby się przestali rozmnażać a zostawili to tym, którzy pukają do ich drzwi, świat byłby szczęśliwszy. Kolejny argument, tym razem ekologiczny Yvesa Cocheta.
Trzeba wiedzieć, że Cochet nie jest bynajmniej marginalną postacią francuskiej polityki, lecz osobistością istotną, wieloletnim przedstawicielem parlamentarnej frakcji lewicowych demokratów w PE i istotną osobistością francuskiej lewicy (między innymi był francuskim ministrem ds. zagospodarowania terytorium i ochrony środowiska i liderem „Zielonych”).
Stefczyk.info/ as/
OGLĄDAJ WIĘCEJ W TELEWIZJI WPOLSCE.PL: