Szwecja nadal chce być kobietą Europy
Szefowa dyplomacji Szwecji Margot Wallstroem, prezentując w środę w parlamencie założenia polityki zagranicznej kraju, zapowiedziała kontynuację polityki feministycznej, a także ofensywę na rzecz wsparcia demokracji.
„Rząd kontynuuje feministyczną politykę zagraniczną. Widzimy, jak coraz więcej krajów inspiruje się nami oraz naśladuje nas” - powiedziała minister.
Według niej Szwecja jest liderem w zwracaniu uwagi na kwestie kobiet, pokoju i bezpieczeństwa w takich organizacjach jak ONZ, UE i OBWE. „Nasza sieć kobiecych mediatorów rozwija się i znalazła naśladowców m.in. w Unii Afrykańskiej” - poinformowała Wallstroem.
Szefowa szwedzkiej dyplomacji zapowiedziała kontynuację polityki szerokiego wsparcia dla zdrowia seksualnego oraz reprodukcyjnego, a także praw kobiet, na przykład finansowania inicjatyw dotyczących legalnej aborcji, antykoncepcji oraz wiedzy na temat seksualności.
„Będziemy zwalczać handel ludźmi, przemoc wobec kobiet oraz rozpowszechniać doświadczenia dotyczące szwedzkiego ustawodawstwa o zakupie usług seksualnych” - podkreśliła Wallstroem. Według obowiązującego w Szwecji prawa przestępstwem jest płacenie za seks, zaś osoby go oferujące uważane są za ofiary i z tego powodu nie są karane.
Szefowa MSZ poinformowała, że Szwecja przyczyni się wiosną tego roku do kontynuacji międzynarodowej konferencji w Tunisie na temat równości płci.
Wallstroem zadeklarowała, że rząd zamierza rozpocząć wspólnie z parlamentem „ofensywę na rzecz demokracji”, do której chce zaprosić także inne państwa. „Pomoc (finansowa) na rzecz wsparcia demokracji zostanie rozszerzona, a Szwecja będzie żądać poszanowania demokracji i rządów prawa od wszystkich państw członkowskich UE” - podkreśliła.
Oświadczyła, że „nie możemy już zakładać dłużej, że wszyscy członkowie UE wierzą w wartości leżące u podstaw współpracy europejskiej”.
Według szefowej dyplomacji polityka bezpieczeństwa Szwecji wciąż opierać się będzie na braku przynależności do sojuszy wojskowych; Szwecja nie jest członkiem NATO. Za to rząd w Sztokholmie ma kontynuować współpracę z krajami nordyckimi, UE, partnerstwo z NATO, a także utrzymywać dwustronne stosunki z USA.
Wśród priorytetów szwedzkiej polityki zagranicznej umieszczono także podjęcie nowej inicjatywy we współpracy z innymi państwami na rzecz wspólnej odpowiedzialności za rozbrojenie jądrowe.
Szwedzkie władze, podobnie jak w latach poprzednich, potępiły zajęcie Krymu przez Rosję, nazywając ją „bezprawną aneksją”. Opowiedziały się także za utrzymaniem sankcji wobec Rosji w związku z agresją na Ukrainie.
Wallstroem zadeklarowała także kontynuację programu Partnerstwa Wschodniego, zainicjowanego wspólnie przez Polskę oraz Szwecję, wspominając o jubileuszu jego 10-lecia.
Szwedzki parlament w połowie stycznia zaakceptował na drugą czteroletnią kadencję mniejszościowy rząd socjaldemokratycznego premiera Stefana Loefvena, który tworzą Partia Robotnicza - Socjaldemokraci oraz Partia Ochrony Środowiska - Zieloni. Margot Wallstroem jako minister spraw zagranicznych pozostała na stanowisku.
PAP/ as/