Informacje

Skandal z włoską żywnością

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 15 lutego 2019, 09:21

    Aktualizacja: 15 lutego 2019, 09:33

  • Powiększ tekst

Mozzarella wybielana sodą, chemicznie odświeżane stare ryby, mięso z nielegalnego uboju i chleb z pieców opalanych przez toksyczne drewno- takie oszustwa przy produkcji żywności we Włoszech wymieniono w raporcie związku rolników. Przytacza go prasa w piątek.

W dokumencie „Agromafie”, sporządzonym przez rolniczą organizację Coldiretti we współpracy m.in. z Instytutem Badań Politycznych, Ekonomicznych i Społecznych Eurispies odnotowano też import żywności, której produkcji towarzyszy wyzysk dzieci w niektórych krajach.

Mowa jest też o podrabianiu miodu, wytwarzanego z dodatkiem syropu ryżowego bądź kukurydzianego.

Raport przedstawia rezultaty śledztw i efekty konfiskat prowadzonych przez specjalne komórki sił porządkowych do walki z przestępstwami w produkcji i handlu żywnością.

Od przystawki do deseru organizacje przestępcze przynoszą na włoskie stoły „produkty nielegalne, niebezpieczne i wytwarzane w drodze wyzysku siły roboczej” - wyjaśniono. Obroty gangów, także mafijnych obecnych w tym sektorze szacuje się na ponad 24 miliardy euro rocznie.

Związek Coldiretti zwrócił uwagę na sprowadzany do Włoch ryż z Birmy, który - jak zaznaczono - pochodzi z terenów prześladowanej i mordowanej ludności Rohingja.

Spośród składników drugich dań największe zagrożenie stanowią stare ryby odświeżane przy pomocy zabronionej substancji o nazwie cafados; to mieszanka kwasów organicznych i wody utlenionej, którą łączy się z lodem. Obłożone nią ryby sprawiają wrażenie świeżych.

Związek Coldiretti przypomniał również o zjawisku nadzorowanego przez klany mafijne nielegalnego uboju zwierząt, bez żadnej kontroli sanitarnej. Mięso z takich ubojni trafia na przykład do lokali gastronomicznych.

Ponadto autorzy raportu ostrzegli przez produktami z dodatkiem chińskich trufli, sprzedawanych jako włoskie i grzybami z importu też rzekomo krajowymi.

Eksperci zalecili, by szczególną czujność zachować w restauracjach, gdzie do stołu podawana jest oliwa w butelkach niespełniających nowych norm, które zabraniają jej przelewania. Jak zaznaczyli, może to być zwykły olej barwiony na zielono i prezentowany jako oliwa z pierwszego tłoczenia.

Na tej „czarnej liście” wymieniony też został chleb pieczony w piecach, do których wrzuca się fragmenty lakierowanych mebli.

PAP SzSz

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych